Prawdopodobnie brezent się naciągnoł a aby skutecznie chronić przed deszczem musi być naciągnięty po to by deszcz jak najlepiej i jak najszybciej z niego spływał
Witaj :) U podstaw zasady ochronnego działania namiotu leży napięcie powierzchniowe (wynikające z sił spójności między cząsteczkami wody) oraz zwilżalność (wynikająca z sił przylegania i ich relacji w stosunku do sił spójności). Skutecznie chroniąca przed deszczem tkanina musi spełniać trzy podstawowe warunki: --- być maksymalnie niezwilżalna dzięki odpowiedniemu niezilżalnemu materiałowi tkaniny i/lub skutecznej impregnacji tkaniny niezwilżalnymi substancjami, --- posiadać odpowienio małe oczka, --- być wykonaną z możliwie cienkich włókien. Dzięki spełnieniu wszystkich tych warunków krople deszczu mogą zachować w przybliżeniu kulisty kształt i spływać po pochyłości zewnętrznej powierzchni parasola. A teraz pytanie: dlaczego woda nie przecieka przez niedotykaną od wewnątrz powierzchnię namiotu? Otóż dzieje się tak dlatego, że w każdym oczku tkaniny od zewnętrznej strony, woda wytwarza zakrzywioną błonkę powierzchniową - wypukłą dla patrzącego spod dachu namiotu . Taki menisk wytwarza dodatkowe ciśnienie "podciągające" minimalny słupek wody ku środkowi krzywizny czyli na zewnątrz powierzchni dachu namiotu. Im mniejszy promień R krzywizny menisku (czyli im większa krzywizna 1/R), tym większe ciśnienie "podciągające"). Krzywizna zaś tym większa, im mniejsza zwilżalność i wielkość oczek. A teraz ad meritum - dlaczego dotyk wewnętrznej strony tkaniny powoduje przeciekanie ? Otóż dotyk taki powoduje zwiększenie naciągu materiału i zwiększenie wielkości oczek w pobliżu miejsca dotyku, dzięki czemu możliwy staje się kontakt ochronnej błonki menisku z bardzo dobrze zwilżalną skórą palca. W efekcie woda pojawia się od strony wewnętrznej i teraz od tej strony zaczyna robić użytek ze swoich zdolności kroplotwórczych. Pomaga temu cały czas fakt, że padające z góry i rozpędzone w ten sposób krople deszczu potęgują efekt "przepychania" wody przez otwarte dzięki naszemu dotykowi "kanały przerzutu". Należy jednak obiektywnie dodać, że przy bardzo gwałtownym i intensywnym deszczu, gdy krople są duże i padają z dużą prędkością, wcale nie trzeba naszego dotyku, aby pęd takich kropli zdołał przecisnąć wodę na drugą stronę tkaniny. Semper in altum……………………………………………………………pozdrawiam :) Jeśli podoba Ci się to rozwiązanie, możesz uznać je za najlepsze- wówczas otrzymasz zwrot 15% punktów wydanych na to zadanie. W przypadku 1 rozwiązania możesz to zrobić po godzinie od jego dodania. PS. W razie wątpliwości - pytaj :)