Modlitwa różańcowa jest bardzo ważną i trudną rozmową z Bogiem, kontemplacją Boga.Modlitwa różańcowa - opowieść o życiu Syna Bożego, cudowna historia naszego zbawienia. Obrazy tajemnic naszej wiary. Najnowsza tajemnica - tajemnica światła. Zawsze trzeba nosić to światło w sercu, światłem jest przecież sam Jezus Chrystus. Pierwsza tajemnica światła- Chrzest Jezusa w Jordanie. W momencie przyjęcia chrztu w Jordanie Jezus przyjął tak że Ducha Świętego, tym samym Bóg Ojciec namaścił go słowami: "Tys jest mój syn umiłowany w Tobie mam upodobanie" Tak zaczyna się drogaChrystusa, początek głoszenia odpuszczenia grzechów, życia wiecznego, świadczenia o niezmiernej miłości Boga Ojca. Światło towarzyszy nam od początku przyjścia na świat. Gdy jesteśmy przynoszeni przed ołtarz rodzice zapalają świece od Paschału, który jest symbolem światłości i nieskończoności Boga. Kapłan wypowiada słowa:"Ja Ciebie chrzczę w imię Ojca i Syn i Ducha Świętego" W ten sposób zaczyna się droga wiary każdego człowieka należącego do wspólnoty kościoła.
Tajemnice bolesne - doświadczanie trudu i cierpienia Modlitwa w Ogrójcu - pierwsze spotkania z cierpieniem, męka podejmowania trudnych decyzji: Ojcze, jeśli możliwe... Móc zawsze powiedzieć: Niech się stanie Twoja wola! Ważne jest, żeby zrozumieć myśl św. Fr. Borgiasza: Ilekroć podnoszę w górę kielich, proszę o kielich. Biczowanie -spadają na nas niekiedy, a może i często niespodziewane cięgi życia. Są to razyod innych, może i najbliższych, pochodzą od układów społecznych, a najgorsze od nas samych. Wytrwanie i niepoddanie się, dostrzeganie sensu i szukanie obrony. Ukoronowanie cierniem - niektóre z tych życiowych cięgów utrwalają się, stają się naszą cierniową koroną, po której rozpoznają nas inni, a my z nią musimy żyć. Wtedy jeszcze więcej trzeba samozaparcia, siły wytrwania, w przekonaniu, że największą samotnością nie jest ta, która otacza człowieka, ale ta pustka w nim samym [B. Prus]. Dźwiganie krzyża - praktycznie jest udziałem każdego, choć jakże różnie wygląda. Na swojej krzyżowej drodze mamy uczyć się dźwigać krzyż. Najszlachetniejszy kamień - pisał A. Asnyk - jest ten, który kraje wszystkie inne, a siebie zarysować nie daje; najszlachetniejsze serce jest to, które właśnie raczej da się skaleczyć niż samo zadrasnąć. Ukrzyżowanie i śmierć -poświęcenie i wytrwanie aż do końca. Tylko przekonanie o słuszności sprawy, o sensie cierpienia i umierania pozwala stwierdzić: Wykonało się...W ręce Twoje powierzam mego ducha. Tylko w takiej postawie widać zwycięstwo iumierać nie żal.