1. No naprzykład powiedzmy,że to dziecko zrobiło coś i kłamie.No więc jeśli nie zapytamy się go kilka razy czy mówi prawdę będzie szczęśliwy że rodzice sie nie kapli.Więc będzie to robił jeszcze kilkanascie albo wiecej razy. Gdy dorośnie będzie to robił cały czas może będzie też złodziejem bo sprawowanie w kłamstwie pomoże mu w sądzie gdyby go posądzono będzie mu łatwo kłamac.Ale gdy będziemy go pytać upewniać się słownie a także jeśli to możliwe sprawdzać.Wtedy dziecko nie będzie takie pewne czy mama lub tata nie zauważą niczego dziwnego.Więc w tym przypadku dążenie do obiektywnej prawdy naprawia relacje poniewaz później w przyszlosci nie będzie żadnym gangsterem czy coś w tym stylu. 2.Gdy dorosły zrobił coś takiego jak naprzykład zdradził swoją żonę najlepiej jest gdy żona (nic nie wiedząca) lepiej by zawsze pytała się czy on ją kocha itp. pytania jeśli się dowie to jest szansa że jej mąż sam jej to powie i chociaż żona na pewno troche się załame to na pewno będzie mu troszkę wdzięczna że sam sie przyznał.Tutaj widzimy że dzięki dążeniom do prawdy człowiek czasami nie upada do końca na duchu i umyśle.Znamy przecież takie przypadki gdy ktoś tak podupada na duchu że popełnia samobójstwo lub robi sobie gorszą krzywdę nniż śmierć bo musi cierpieć aż do śmierci. Proszę bardzo mam nadzieję że pomogłam.
Podaj 2 przykłady sytuacji rodzinnych, kiedy dążenie do obiektywnej prawdy i dobra ratuje relacje ludzkie.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź