Drogi przyjacielu! A więc, opowiem ci o chrzcie Jezusa w Jordanie .. 10 stycznia cały chrześcijański świat wspomina doniosłą uroczystość jaką był chrzest naszego Mistrza w rzece Jordan. Dzień chrztu w Jordanie był zatem dla Jezusa dniem przełomu, porównywalnym pod względem doniosłości być może jedynie z wydarzeniami paschalnymi. W tym dniu rozpoczęła się Jego misja wobec całego świata. Potwierdzają to wyraźnie wydarzenia następujące bezpośrednio po wyjściu Jezusa z wody. Oto otwierają się niebiosa, na Jezusa zstępuje Duch Święty oraz rozlega się głos Ojca: "Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie". Co ciekawe - opisy Ewangelistów świadczą o tym, iż te wydarzenia miały miejsce zdecydowanie bardziej ze względu na samego Jezusa niż ze względu na obecnych wówczas ludzi. Duch zstąpił na Jezusa, aby rzeczywiście umocnić Go w misji (a nie tylko po to, by okazać ludziom, iż Jezus jest pełen Ducha), Ojciec przemówił do Niego, aby utwierdzić Go w rozeznanej i podjętej decyzji (a nie tylko po to, by potwierdzić Jego misję przed ludźmi). Me uczucia przy tym ilustrowaniu są takie .. Ah , nie umiem ci tego opowiedzieć drogi druchu, spotkajmy się jak najszybciej, a wtedy zdążę ci opowiedzieć dokładniej, tu sie nie da.
Dlaczego być sługą Boga to zaszczyt? Napisz list do przyjaciela, w którym opiszesz mu wydarzenie chrztu Jezusa w Jordanie i uczucia jakie towarzyszyły ci przy ilustrowaniu tego tekstu daje naj
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź