mam przetłumaczyć wiersz сыновья валентина осеева ,,,po polsku synowie ,,, proszę o pomoc wiersz z książki Bremena KURS DLA KONTYNUUJĄCYCH NAUKI 1 ZE STRONY 20 PROSZĘ O POMOC

mam przetłumaczyć wiersz сыновья валентина осеева ,,,po polsku synowie ,,, proszę o pomoc wiersz z książki Bremena KURS DLA KONTYNUUJĄCYCH NAUKI 1 ZE STRONY 20 PROSZĘ O POMOC
Odpowiedź

Dwie kobiety nabierały wodę ze studni. Podeszła do nich trzecia. A także staruszek na kamyczku przysiadł, żeby odpocząć. Jedna kobieta mówi do drugiej: - Mój syn jest zwinny i silny, nikt mu nie podoła. - A mój śpiewa niczym słowik. Nikt inny nie ma takiego głosu - mówi druga. A trzecia milczy. - Czemu nie mówisz nic o swoim synu? - pytają ją sąsiadki. - A co mam mówić? - odpowiada kobieta. - Nie ma w nim niczego szczególnego. Nabrały kobiety pełne wiadra i ruszyły. A staruszek - za nimi. Idą kobiety, zatrzymują się. Bolą ich ręce, woda się rozlewa, bolą plecy. Nagle z naprzeciwka wybiegła trójka chłopców. Jeden robi fikołki, salta - kobiety zachwycają się nim. Drugi śpiewa piosenkę niczym słowik - zasłuchały się kobiety. A trzeci podbiegł do matki, wziął od niej ciężkie wiadra i poniósł je. Pytają kobiety staruszka: - No i co? Jacy są nasi synowie? - A gdzie oni są? -odpowiada staruszek. - Ja widzę tylko jednego syna!  

Dodaj swoją odpowiedź