Filozofia baroku.
Barok – nierówna perła (formy pełne kontrastów):
Renesansowa pochwała życia/odrzucenie świata i religijna melancholia (ruchy klasztornes
Carpe diem/Memento mori
Przepych/szkielet
Bogate dwory/ubogie mieszczaństwo
Idealizm/materializm
Rozum/zmysły
Dualizm/monizm
Wojna trzydziestoletnie (1618-1648) protestanci/katolicy – wojny, zarazy, głód, śmierć – zwątpienie w doczesne wartości
Życie to teatr – „Makbet”, „Jak wam się podoba”
„Życie snem” – Calderon, „Baśnie tysiąca i jednej nocy”, „Jeppe na górze” Holberg
Laplace – determinizm
Człowiek jako kruszyna w kosmosie – powrót wiary w jedyną potęgę Boga,
Religijność, metafizyka, mistycyzm,
Dysharmonia, niepokój, niepewność,
Ekspresjonizm sztuki
Przemijanie, szatan, śmierć, czas – motywy sztuki i filozofii
KARTEZJUSZ (Ren Descartes) – racjonalista
Bezsporną wiedzę może dać jedynie rozum
„Rozprawa o metodzie” – od szczegółu do ogółu
Odrzucił dotychczasowe wzorce filozoficzne, aby zbudować trwały system
Może życie jest snem?
Cogito ergo sum – wątpi, tzn., że myśli
Idea Boga jest w nas wrodzona – istota doskonała
Istnieje zewnętrzna rzeczywistość
Dualizm (myślenie – dusza i rozciągłość – materia)
SPINOZA Baruch – szlifował szkła optyczne – racjonalista
„Krytyka historyczna” Biblii
Panteizm – Bóg=przyroda=”Substancja”
Monizm (myślenie + rozciągłość = Substancja)
Myślenie i rozciągłość – atrybuty Boga
Widzenie wszystkiego „Sub specie aeternitatis” – z punktu widzenie wieczności
„Etyka przedstawiona według metody geometrycznej” – o życiu człowieka decydują prawa przyrody, dlatego, aby odczuć szczęście musimy uwolnić się od naszych odczuć i afektów
LOCKE John – empirysta
Proste idee zmysłowe (zewnętrzne wrażenie) + myślenie = idee refleksji
Własności pierwotne (wymierne) i wtórne (niewymierne)
Istnieje wiedza intuicyjna wynikająca z prawa naturalnego
Trójpodział władzy
Równouprawnienie kobiet
PASCAL Błażej
„Zakład” – „gra z Bogiem” – założenie o istnieniu lub nie – Boga oraz oblicza konsekwencje
Człowiek jako „krucha, rozumna trzcina”
BAROK
Słaba trzcina na wietrze, choć rozumna – oto człowiek według Pascala. Jest to wiek wojen, zarazy pustoszą miasta, Europę wypełnia głód, śmierć, cierpienie. Gdzież tu miejsce na renesansowe umiłowanie harmonii i ładu? Człowiek baroku przekonany o swojej kruchości zwraca się ku Bogu i religii. Dobra ziemskie nie mają żadnej wartości, ciało ludzkie to… “beczka pełna gnoju” – według polskiego poety Wacława Potockiego. Punkt docelowy – grób. Całe życie – walka z szatanem namawiającym do grzechu…
Wskrzesza typ średniowiecznego błędnego rycerza – ale to Don Kichot, szalony marzyciel, ofiara rycerskich romansów. Staje do walki ze złem – ale to walka z wiatrakami. Ludziom baroku podoba się mit rycerski (Torquatto Tasso, polscy bohaterowie Trylogii), ale inaczej żyje francuski dworak czasów Ludwika XIV i Moliera, inaczej kosmopolita – elegant podróżujący po świecie, a jeszcze inny typ stwarza domorosły, tradycyjny, konserwatywny, patriotyczny, religijny, pełen pychy – polski Sarmata.
• Filozofia przemijania
• Religijność
• Mistycyzm
• Śmierć, szatan, piekło – modne tematy rozważań
• Lęk przed kosmosem
• Dysharmonia, niepokój, niepewność
Gdzie uciec od świata grozy i wojny, gdzie szukać jedynej stałej, niepodważalnej wartości? W Bogu, w religii. Tak twierdzą ludzie baroku – bo zwątpili w renesansową harmonię, opiewać piękna ludzkiego życia też nie chcą – bo krótkie i pełne cierpienia. Uznają zatem znów Boga za wartość najwyższą, jedyną prawdziwą miłość. Pascal w dziele Zakład dowodzi, że nic nie ryzykujemy wierząc w Boga – a tracimy wszystko nie wierząc. Mikołaj Sęp Szarzyński pisze:
Królu powszechny, prawdziwy pokoju,
zbawienia mego jest nadzieja w Tobie!
Uwaga! Głównym wrogiem Boga i niebezpieczeństwem dla człowieka jest – szatan! “beczka pełna gnoju” według polskiego poety Wacława Potockiego. Punkt docelowy – grób. Całe życie – walka z szatanem namawiającym do grzechu…
Cel sztuki i artystów: zaszokować odbiorcę! Porazić konceptem, wymyśleć coś najoryginalniejszego, coś, czego jeszcze nie było. Olśnić bogactwem formy, siłą uczucia. I to się udaje barokowym twórcom: i w rzeźbie, i w malarstwie, i w literaturze. Znów odchodzimy od renesansowego ładu i symetrii. O postaciach z baroku mówi się: “każdy święty ma swoje wykręty”, o architekturze i zdobnictwie, że “forma przerosła treść”. To dlatego, że króluje tu przepych i barokowy rozmach. W literaturze – takie spiętrzenie środków poetyckich, że aż sztuczne. Ale – w tej przedziwnej formie jest treść, często głęboko filozoficzna, dotycząca najtrudniejszych zagadnień.
Powszechnie uważa się barok za epokę upadku oświaty, powrotu ciemnoty i zabobonu. Ta nieżyczliwa ocena ma swoje podstawy. Doba wojen nie sprzyjała rozwojowi szkolnictwa. Była to też epoka kontrreformacji, w której ważną rolę odgrywał zakon jezuitów – a to jezuici prowadzili kolegia jezuickie i tym samym skupiali w ręku oświatę. Nauczali teologii, filozofii, języka łacińskiego, greki, retoryki. Również jezuici byli ówczesnymi cenzorami – wybitne nieraz dzieła trafiały na indeks ksiąg zakazanych. Dlatego mówi się też o upadku piśmiennictwa w baroku. Ponieważ na stosie spalono Giordana Bruna, a Galileusz musiał odwołać swoją teorię (słynne “a jednak się kręci”) – faktycznie w sensie naukowym barok się kompromituje. Jest to jednak epoka wielkich filozofów, a od jednego z nich, Kartezjusza, rozpocznie swój żywot prąd, zwany racjonalizmem. Z kolei John Locke zapoczątkuje nurt nazywany w oświeceniu empiryzmem.
Człowiek jest jak trzcina na wietrze, ale to trzcina rozumna.
Blaise Pascal