Jeśli nie czytałaś trylogii to masz czego żałować. "Potop"- czyli część druga trylogii to perypetie głównego bohatera chorążego orszańskiego Andrzeja Kmicica szlachcica zawadiaki który tak naprawde nie potrafił odnależć się w rzeczywistości.Zakochany po uszy w możnej pannie Billewiczównie robi wszystko, aby nie stracić swej ukochanej, chociaż stwarza ku temu mnóstwo powodów. Nieświadomie przystępuje do zdrajcy jakim był książę Janusz Radiwiłł i jego brat Bogusław.Stan nieświadomości czynu jaki popełnił zmienia się z chwilą wykradzenia listu księcia Janusza do Bogusława.Po przeczytaniu go, Kmicic radykalnie zmienia swoje oblicze.Po nieudanej próbie porwania księcia Bogusława Kmicic jako Babinicz udaje się do Częstochowy, gdzie z wiernym Soroką uczestniczy w cudownej obronie klasztoru. Po wysadzeniu szwedzkiej kulubryny (armata) pojmany przez Kuklinowskiego i przez niego torturowany ucieka i znajduje schronienie na Śląsku gdzie przebywał król Jan Kazimierz (de facto brat Karola Gustawa).Tylko król zna jego tajemnice i prawdziwe nazwisko, o czym dowiadują się póżniej jego wrogowie Wołodyjowski i Zagłoba. Zrehabilitowany Babinicz już jako Kmicic, wraca wraz z królem do Polski i w górach jeszcze raz udowadnia królowi o swoim oddaniu, rzucając się sam z garstką ludzi na przejeżdżający szwedzki oddział. Ostatecznej rehabilitacji dokonuje ksiądz podczas mszy, czytając list krółewski przed zebranymi w kościele bodaj największymi jego wrogami Butrymami i innymi rodami żmudzkimi z panną Billewiczówną włącznie.Tak oto z diabła narodził się anioł, ale to już moje osobiste refleksje. Pozdrawiam.
"Droga Andrzeja Kmicica do rehabilitacji. Omów temat, odwołując się do "Potopu" Henryka Sienkiewicza".
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź