Droga NatAnielka! Zakopane,02.07.2011r. Piszę do Ciebie ten list, ponieważ, chciałbym podzielić się z Tobą przeżyciami jakie mi towarzyszyły w trakcie mojej wycieczki do Karpacza. Moją wycieczkę zaczełem od Zwiedzenia światyni Wang. Jest to cudowna budowla zbudowana z drewna. Jest to budowla pochodząca z przełomu XII i XIII wieku. Ta świątynia to poprostu coś cudownego. Tak mi wpadła oko, że musiałem Ci o niej napisać. Wycieczką skończyła się na szczycie Śnieżka, który liczy 1602 m n.p.m. Cieżko mi się wchodziło na szczyt, ale było warto. Widok jest niesamowity, jeżeli trafisz na ładną pogodę. Ja miałem to szczęście i trafiłem. Obszedłem ją do okoła, aby zobaczyć wszystkie wspaniałe krajobrazy. Tam po prostu trzeba być. Był to mój pierwszy wyjazd w góry i tak mi się spodobało, że zamierzam jeżdzić co roku w góry. Alkawer
tatry 13.11.2012 Kochana np justyno bylam ostatnio w tatrach balam tam zrodzicami chodzilismy po szlaku i nagle zaczela sie wielka ulewa na szczesnie zobaczylismy dom do kturego popieglismy z calych sił kiedy do bieglismy i zapukaismy do dzrwi otworzy je starszy czlwiek i kazal wchodzic do srodka po godzxinie ulewa sie skonczyla i wrucilismy na szlak i zkonczylimy wycieczke pozdrawiam ................