Szanowni zebrani Chciałam dziś porozmawiać o czymś bardzo ważnym we współczesnym świecie; o przemocy. I nie chodzi mi tu tylko o konkretną jej formę ,ale o „przemoc” jako całokształt- chociaż trudno jest uogólniać. W życiu spotykamy się z wieloma jej formami ; -przemoc w rodzinie; gdy któryś z członków rodziny znęca się psychicznie lub fizycznie nad resztą domowników; -przemoc w szkole; z którą my tu zebrani, pewnie niejednokrotnie się spotkaliśmy; No i przemoc na świecie, ale niemożliwością jest rozbić ją na czynniki pierwsze. Dlaczego? A kto tu z zebranych potrafiłby wymienić wszystkie , powtarzam wszystkie istniejące formy przemocy? Nikt. To straszne , bo dowodzi o tym jak wiele jest przemocy na świecie! Pewnie znajdą się tu osoby ,które stwierdzą „ Nie przejmujmy się rzeczami ,na które nie mamy wpływu!” Ale czy tak jest naprawdę? Ja absolutnie nie twierdzę ,że w tej klasie znajdują się osoby które żyją przemocą. Absolutnie. Jednak wiem , że są tu osoby które jej doświadczyły i na pewno mile tego nie wspominają . Myślę że każdy z nas zetknął się z jakąś formą przemocy. Byłabym bardzo szczęśliwa mogąc powiedzieć ,że takich osób tu po prostu nie ma- że każdy może powiedzieć : „ Nie znam „takiego czegoś” ,jak przemoc ” A więc dlaczego tak nie jest? Bo świat jest pełny przemocy , świat „kipi” od przemocy , złych czynów , grzechu. Nie sądzę, by moje przemówienie zmusiło kogoś do głębokich refleksji , ale mam nadzieję że pozostanie w waszej pamięci. Choć na parę godzin , choć na chwilę, bo nawet ta chwila wystarczy by wyprzeć się przemocy i pomagać gdy znajdzie sobie nową ofiarę-innego człowieka. Dziękuję
