Jestem już w Salzburgu. Mama Martyny odebrała mnie wczoraj z dworca. W domu rozpakowałem swoje rzeczy i się szybko umyłem, ponieważ rodzice Martyny planowali świąteczną kolacje. Zrobili wczoraj zakupy i ugotowali dużo specjałów z Salzburgu. Robiliśmy coś w kuchni, potem nakryliśmy do stołu. Martyny babcia zrobiła pyszny sernik. Poznałem Martyny ciocie i jej sąsiadów. Wszyscy byli bardzo mili. Pytali się mnie o moją rodzinę i jakie jest Monachium. Dzisiaj zwiedzamy Salzburg. Przed południem chodziliśmy po mieście, potem odwiedziliśmy Mozarta dom gdzie się urodził. Po południu zwiedzaliśmy twierdze. Musieliśmy iść pół godziny w górę na piechotę! Potem wszyscy byli strasznie zmęczeni: usiedliśmy w miłej kawiarni i zamówiliśmy Cole i lody. Na szczęście wracaliśmy z ojcem Martyny z samochodem do domu. Kładę Ci zdjęcie z twierdzy.
Jestem już w Salzburgu. Mama Martyny odebrała mnie wczoraj z dworca. W domu rozpakowałem moje rzeczy i wziąłem szybko prysznic, gdyż rodzice Martyny planowali na wieczór uroczystą kolację. Zrobili oni wczoraj zakupy i ugotowali sporo salzburskich specjalności. Robiliśmy coś w kuchni, potem nakryliśmy do stołu. Babcia Martyny zrobiła smaczny sernik. Poznałem ciocię Martyny jak i jej sąsiadów. Wszyscy byli bardzo mili. Pytali się mnie o naszą rodzinę i o to jaki jest Monachium. Dzisiaj zwiedzamy Salzburg. Przed południem spacerowaliśmy trochę po mieście, następnie odwiedziliśmy dom rodzinny Mozarta. W popołudnie zwiedziliśmy twierdzę. Pół godziny musieliśmy wbiegać na górę piechotą. Potem wszyscy byli potwornie zmęczeni: zasiedliśmy w miłej kawiarni i zamówiliśmy Colę i lody. Na szczęście wróciliśmy samochodem z tatą Martyny do domu. Dołączam tobie zdjęcie twierdzy.