Nazywam sie Ania opowiem wam o moim wypadku ktory odmienil moje zycie na zawszę jak spadlam w konia swowodnie sobie jezdzac po polu i jak po ty znalazlam sie w szpitalu. Kiedy wyszlam z domu powiedzialam mamie ze ide jezdzic konno mama oczywiscie sie zgodzila ale kazala ubrac kask i ochraniacze i wyszlam poszlam do stajni i zaczelam jezdzic po polu jedzizlam juz pol godziny i pomyslalam zeby juz skonczyc pomyslalam sobie zeby pojechac jeszcze raz ale szybko w jednej chwili spadlam z konia a kon po mnie przebiegl.Kiedy sie obuzilam bylam w szpialu nie moglam chodzic po tygodniu powiedziano mi ze nie bende mogla chodzic i ze bende musilala jezdzic na wuzku inwalickim. to wydarzenie pomoglo mi zrozumiec nature niepelnosprawnych i jak sie czuja kiedy ktos im dokucza. mysle ze pomoglem XD
