JA:Czy jesteś świadomy że wynalazłeśc/ukardłeś dla ludzi ogień? PROMETEUSZ:Tak jestem świadomy tego,cieszę się że mogłem coś dla ludzi zrobić. JA:A nie żałujesz tego? Zeus ciebie przecież za to ukarał. PROMENETUSZ: Może troszkę ale to dla tego że poniosłe karę.Po za tym Zeus to surowy władca,nigdy można mu się w żaden sposób sprzeciwiać.Czy słusznie Zeus mnie ukarał? w pewnien sposób tak to surowy władca,jak juz mówiłem. JA:A gdybyś miał cofnąć czas to być zmienił i nie ukradł ognia? PROMENETUSZ:Nie,to byla moja ostateczna decyzja.
-Dzień dobry. -Dzień dobry. -Panie Prometeuszu chciałabym zadać panu kilka pytań na temat tego jak wielką rzecz zrobił pan dla ludzkości.Czy zgadza się pan udzielić odpowiedzi na kilka pytań? -Tak,oczywiście.Zgadzam się. -Bardzo się cieszę.A, więc jak Pan ocenia to co pan zrobił.Czy myśli pan,że danie ognia człowiekowi mogło mu dobrze posłużyć,czy też ludzie zmarnowali ten dar lub nieprawidłowo go wykorzystali ? -Kiedy ukradłem Zeusowi ogień i postanowiłem dać go ludzkości to na początku miałem obawy jak ludzie to odbiorą:jako bunt czy będą mnie uważać za kogoś kto po prostu chce ulepszyć im życie.Po wielu przemyśleniach na ten temat uważam,że ludzie raczej dobrze wykorzystali ogień i cieszę się z tego,że jest to moja zasługa. -Kiedy ukradł pan ogień to nie miał pan wyrzutów do siebie,że to nie było sprawiedliwe w stosunku do Zeusa? -Uważam,że ludzie powinni mieć jakąś władzę.Może nie najwyższą ,ale nie można ich traktować przedmiotowo,dlatego stworzony przeze mnie ogień został im przekazany. W stosunku do Zeusa może zachowałem się buntowniczo,ale mimo to nie żałuję mojej decyzji. -Czy uważa pan,że został pan słusznie ukarany przez Zeusa? -Uważam,że nie.Zeus powinien dokładnie rozpatrzeć to,że mój czyn nie był szkodliwy ani dla niego ani dla ludzkości.Ta okrutna i bolesna kara jaką wymierzył mi Zeus nie była adekwatna do mojej winy.Dlatego uważam,że Zeus nie zachował się w stosunku do mnie sprawiedliwie i w stosunku do ludzkości także. -Dlaczego pan myśli,że Zeus zachował się niesprawiedliwie w stosunku do ludzkości? -Myślę tak,dlatego,że Zeus uważał,że to on ma jedyną nieporuwnywalną z nikim władzę.Traktował ludzi tylko jako przedmioty,które nie mają nic do powiedzenia i mają tylko żyć według jego zasad i się jemu podporządkowywać. W stosunku do ludzi zachował się niesprawiedliwie przez to,że po prostu nie liczył się z ich zdaniem. -A czy myśli pan,że ludzie zgadzają się z panem,czy też są tacy,którzy popierają stanowisko Zeusa? -Nie wiem tego dokładnie,ale większość ludzi cieszy się z tego wynalazku więc myślę,że ludzie nie mają mnie za buntownika. -Co by pan chciał teraz powiedzieć do ludzkości ? -Chciałbym przede wszystkim powiedzieć im,że bardzo liczę się z ich zdaniem,uważam ich za stworzenia myślące,a nie tak jak Zeus za podporządkowanych niewolników.Cieszę się z tego iż dałem im wynalazek,który oni w tak piękny i mądry sposób wykorzystali. -Bardzo dziękuję panu za rozmowę.Mam nadzieję,że Zeus jakoś cofnie od pana tą karę i wynagrodzi pana za ten postęp,który pan zrobił tworząc ogień. -Też mam taką nadzieję.Dziękuję bardzo. -Dziękuję,dowidzenia. Dowidzenia.