Kto powie czy te opowiadanie jest dobre albo złe a jak złe to dlaczego z książki pt.Kłamczucha :) pierwszy pocałunek pewnego majowego dnia stałam przy wielkim kutrze ,,Łe-12'pół gniewnie pytałam czy mogę pójść ale tato oczywiście nie
Kto powie czy te opowiadanie jest dobre albo złe a jak złe to dlaczego z książki pt.Kłamczucha :) pierwszy pocałunek
pewnego majowego dnia stałam przy wielkim kutrze ,,Łe-12'pół gniewnie pytałam czy mogę pójść ale tato oczywiście nie pozwolił nie miałam pojęcia że zaraz za minutkę moje życie się całkowicie zmieni lekko kołysząc się na piętach usłyszałam samochód więc się odwróciłam leniwie zobaczyłam białego Mirafiori nie było to bardzo zdumiewające najbardziej wspaniała i nie spotykana była zawartość był to chłopak wyglądający na ogólniaka ze złotymi jak złoto włosami ubrany w czerwone Bermudy i biały sweter - Co oni robią w spytał w przestrzeń myśląc że te pytanie zostało skierowane do mnie odpowiedziałam że się dość głośno kłócą chłopak odwrócił się do mnie i tak zaczęła się rozmowa mojego dotychczas nudnego życia ---liceum zadał pytanie zaciekawiony nie ósma klasa A ty do ogólniaka tak w Gdańsku nie w Poznaniu przez chwilę była cisza lecz przerwała mi ją mówiąc że to daleko Z dalszej rozmowy dowiedziałam się że jest na wakacjach przez 2 tygodnie Jak masz na imię Paweł odparły złotowłosy ja lecę rzekłam gdzie spytał na plażę odpowiedziałam spokojnie po chwili Wsiadłam do białego samochodu który Paweł miał tylko odstawić na parking zobaczył nas ojciec ale my prawie nie zwracając na niego uwagi odjechaliśmy jadąc do miejsca pełnego piasku o mijaliśmy las następnie wysiadając pobliżu smażalni ryb nieoczekiwanie Paweł słodko i niespodziewanie pocałował mnie niestety widzieli nas dzieci się sąsiada ale to kompletnie inna historia