Nie chciałem o was śpiewać, nie chciałem wam pisać wierszy. Lecz śmierć przerwała ten lot: w dzienniku lot numer sto pierwszy. I przyszła ta czarna wiadomość:"Lot orłów przerwany we mgle!" A dalej już tak nierealnie. To skrzydło...Jakby we śnie. Zamknięci w powietrznej łodzi, jak ptaki, w niebieskiej toni Lecieli do nieba dwoma rzędami, nasi biało-czerwoni. Frunęli nad tą ziemią, która krwawi jak rana w głowie, Bo w jej głębi, na wiecznej warcie, stoją polscy synowie. "Teraz , pół wieku później! Rano z okazji święta Polska przysyła wam chłopcy, Wspaniałe Polskie Orlęta!" I na pewno, tam w górze, gdzie wszystko co polskie - święte Spotkacie się na apelu z Nimi i naszym Prezydentem. Choć nie zginęła dziś Polska, bo Polska nigdy nie zginie... To skrawki serc i ducha - poległy w rosyjskiej gęstwinie. I jak ten zepsuty zegar, czas nam przystanął skrycie, I jak husaria, skrzydłami świecą, na Krakowskim Przedmieściu znicze! Ojczyzna dziś po was płacze! Gra dla was Chopin walce! Mokre są moje oczy i myśli, zimne są wasze palce. I zapamiętają na wieki - przyszłe - to wiem - pokolenia, Że w czarnych skrzynkach Katynia zamknęły sie polskie marzenia. I zapamięta na wieki - przyszłość - dla sensu polskiego istnienia, Że w czarnych skrzynkach Katynia zniknęły dwa pokolenia.
Plis napisz albo skopiuj mi tekst piosenki Katyń 2010 zaczyna sie Nie chciałem o wasśpiewać... jeśli napiszesz masz w necie wyszukaj sobie albo nie na temat spamuje i usuwam odp
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź