Rok szkolny zleciał jak z bicza strzelił. Cała piątka przyjaciół czekała na wakacje, które mieli spędzić wszyscy razem w Olszynach. A marzenia jak to marzenia-jak się w nie wierzy to się spełniają.Przyszły wakacje...Słońce świeciło niemiłosiernie, a upał dawał się weznaki. Julek,Pestka,Ula, Marian i Zenek przyjechali do Olszyn, by wspólnie spędzić całe dwa miesiące wolnego. Julek i Marian zamieszkali u swoich dziadków; Pestka razem z mamą w wynajętym domku; Ula u swojego taty, a Zenek..... Zenek zamieszkał z Ulą i doktorem Zalewskim. Był z tego powodu bardzo szczęśliwy, ponieważ miłośc jego serca-t.z.Ula-przez rok postokroć wyładniała. Codziennie chodzili na wyspę, bawili się i cieszyli się swoim towarzystwem. Te wakacje to drugie, ale nie ostatnie spotkanie przyjaciół. Powtarzali to co rok. A po 10 latach wszyscy przybyli na piękny ślub. Ula i Zenek byli bardzo szczęśliwi i uznali powiązanie się węzłem małżeńskim za najlepszą decyzję życiową. A co z resztą przyjaciół????? No cóż w ślady Uli i Zenka poszła Pestka z Marianem, a Julek postanowił być wyjątkiem i został kawalerem. WSZYSCY BYLI SZCZĘŚLIWI I BARDZO SOBIE CENILI SPOTKANIE NA WYSPIE SPRZED KILKUNASTU LAT.
