Zenek po przyjeździe do wujka długo nie mógł się odnaleźć. W ich wiosce panowały plotki na temat Zenka. Po długim czasie przyzwyczaił się do nowego miejsca zamieszkania. Wujek utrzymywał kontakt z ojcem Uli. Zenek odważył się i poprosił o adres do Uli. Wujek bez żadniego problemu podał Zenkowi adres. Po otrzymaniu adresu natychmiast pobiegł do pokoju. Wyciągnął kartkę i napisał list. Nazajutrz o poranku wujek wysłał list. Wieczorem został powiadomiony , że list doszedł. Zenek długo nie dostał odpowiedzi, więc pomyślał, że Ula o nim zapomniała. Pewnego dnia po południu ktoś zadzwonił do drzwi. Zenek otworzył i znieruchomiał. W progu stała Ula. Młodzi natychmiast się przywitali. Okazało się , ze Ula będzie mieszkała obok niego. Zenek i Ula pewnie zostaną parą. Bardzo dobrze ,że mieszkają tak blisko siebie i mogą ze sobą przebywać. Ja to miałam i dostałam 5 :)
Ula siedziała na schodach domu swojego taty i cały czas czytała list od Zenka. Nie mogła się pogodzić z myślą, że rozstanie się z nim na dłuższy czas. Niedługo miała wyjeżdżać a wiedziała, że Zenek nie wie nawet gdzie ona mieszka. Wtedy usłyszała rower listonosza. Podbiegła do furtki i zaczekała aż listonosz poda jej pocztę. Listonosz wyciągnął kopertę i podał ją Uli. Ula oniemiała. List był zaadresowany do niej i rozpoznała pismo Zenka. Rozpakowała go i przeczytała: ,,Mój wujek będzie jutro w Olszynach, czy mógłbym do ciebie wpaść?". Ula powiedziała listonoszowi żeby chwilę poczekał i zaraz miała już gotową odpowiedź do Zenka. Na zajutrz nie mogła się doczekać jego przyjazdu. Nagle ktoś zapukał do drzwi. Otworzył je tata Uli i zaprosił Zenka i jego wujka do środka. Ula siedziała już przy stole gdy wujek Zenka wszedł i zaczął rozmawiać z tatą Uli. Zenek rozsiadł się na miejscu koło Uli. Na początku nie wiedzieli jak zacząć rozmowę, lecz wkońcu Zenek spytał Uli jak tam u niej i po chwili prowadzili już zawziętą rozmowę. Wkońcu Zenek dowiedział się, że Ula mieszka w Warszawie a jego wujek podsłuchujący od pewnego czasu ich rozmowę powiedział, że jego najlepsza przyjaciółka mieszka niedaleko tej ulicy co Ula a on sam często ją odwiedza. Szeroki uśmiech pojawił się na twarzy Zenka i Uli, wiedzieli już, że napewno się jeszcze kiedyś spotkają. Niedługo potem wujek Zenka oznajmił, żę już muszą się zbierać. Tym razem w nocy Ula rozmyślała kiedy następny raz się zobaczą i próbowała sobie wyobrazić ich spotkanie.
