Gdybym był duchem i miał moc ostrzegania i dawania rad to zawędrował bym doszkół i powiadamiałbym uczniów o tym co ich czeka, na przykład ktoś planuje zrobić głupi kawał, a druga osoba się tego nie spodziewa, albo szykuje się bójka. W ten sposób zaczął bym moją pomoc dla ludzkości. Po jakimś czasie poszedłbym pomagać w poważniejszych sprawach. W szpitalu mówiłbym o nieudanych i ryzykownych operacjach, na policji ostrzegałbym przed napadami, rozbojami i kradzieżami, a w bazie straży pożarnej przed pożarami i powodziami. Byłyby to już bardziej poważniejsze sprawy, ale to nie koniec. W końcu znalazłbym się w wojsku i ratował przed wojnami, konfliktami, kataklizmami pogodowymi i wieloma innymi nieszczęściami. Pomógłbym uratować ziemską gospodarkę i cywilizację. To byłoby chyba moje ostatnie zadanie, lecz zrobiłbym wiele dobrego. Ludzie zapamiętaliby na zawsze dobrego ducha ratującego im życie.
Rozwiń w dłuższą wypowiedź (minimum 10 zdań) następujące zdanie ,,Gdybym był duchem i miał moc ostrzegania i dawania rad to zawędrował bym do....."
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź