W moim przekonaniu nie warto oglądać seriali, chociaż niektórzy moi znajomi mają na ten temat odmienne zdanie. Postaram się przynajmniej w jakimś stopniu, przekonać pewną grupę osób o szkodliwości nagminnego śledzenia zawiłych losów bohaterów telenowel. Na wstępie pragnę zwrócić uwagę, że te łzawe, niekończące się, rozwlekłe odcinki odbierają nam czas, który można wykorzystać na spacer, wycieczkę rowerową, czy pracę na świeżym powietrzu. Stanowczo twierdzę, że przeczytana książka ma znacznie więcej wartości, niż pełen napięcia, kolejny "tysiąc-któryś" odcinek. Z kolei postaram się zrozumieć telemaniaków, którzy swoje codzienne życie dostosowują do czasu emisji, by nie przegapić choćby kilku minut fascynującej historii. Tematyka telenoweli jest tak rozwlekła, że w ciągu jednej godziny stykamy się z miłością, zdradą, chorobami, problemami w pracy, nieszczęściami, po to, by nagle być świadkiem (po 100 lub 200 odcinkach) szczęśliwego zakończenia. W świetle tylu skomplikowanych historii, nasze własne, codzienne problemy wydają się małe i nieważne. Bo co znaczy na przykład grypa panująca w naszym domu w porównaniu do jakiejś potężnej tragedii, która właśnie dotknęła naszego bohatera? Współprzeżywamy kolejne losy i coraz niecierpliwiej czekamy, co będzie dalej? I tutaj przytoczę mój kolejny argument: nie warto oglądać seriali, ponieważ to prowadzi do uzależnienia! Może się nagle okazać, że dzień bez kolejnego odcinka jest stracony, a my czujemy, że w tym dniu zabrakło czegoś bardzo ważnego, zaciera nam się linia dzieląca realia od świata zza szklanego ekranu. Należy też zwrócić uwagę, że telenowele stanowią "...dno sztuki telewizyjnej...", są najepszym dowodem na to, jak łatwo i tanim kosztem producenci zaspokajają oczekiwania telewidza Po rozważeniu wszystkich "za i przeciw" dochodzę do wniosku, że nawet najlepsze recenzje seriali nie są w stanie skusić mnie do zmiany zdania. W mojej ocenie zwyciężyły argumenty "przeciw". Jestem zwolenniczką zdrowego i zorganizowanego trybu życia, w którym nie ma czasu na telenowele. Ps.Daj naj!
Temat o którym chcę pisać budzi wielkie zainteresowanie wśród pisarzy, artysów i zwykłych ludzi. Postaram się udowodnić tezę, że: ,,warto oglądać seriale". Na poparcie tej tezy przywołam kilka argumentów.Jednym z nich będzie to, że z seriali można nauczyć się zycia w społeczeństwie, ponieważ w każdym serialu bohaterom przytrafiają się różne sytuacje, dobre lub złe, które muszą rozwiązać. Dzięki temu zapamiętamy jak można się zachować, by wybrnąć z trudnej sytuacji.Drugim argumentem będzie sama rozrywka. Człowiek wymyślił telewizor, a co za tym idzie seriale by po cięzkim dniu móc odpocząć, zrelaksować się na kanapie przed telewizorem. Jest to dobry sposób na relaks.Trzecim i ostatnim argumentem będzie to, że z wielu seriali możemy nauczyć się nowych rzeczy. Będzie to np. serail ,,M-jakmiłość" , z którego możemy nauczyć się wiele nowych rzeczy na temat człowieka i jego anatomicznej budowy. Serial ,,wzór" uczy nas natomiast nowych zagadnień z matematyki i fizyki. Dzięki takim serialom uczymy się rzeczy, których nie rozumiem, które mogą się nam kiedyś w życiu przydać.Myślę, że przedstawione przeze mnie argumenty w pełni ukazują słuszność tezy, że: ,,warto oglądać seriale". Moim zdaniem należy wykorzystywać każde źródło wiedzy i relaksu. W dzieisiejszych czasach nie jest możliwe życie bez seriali, jest ich tak dużo, że w każdym znajdziemy coś ze swojego zycia. Możliwe rózwnież ze taki serial poradzi nam jak uporać się z problemami, nauczy nowych ciekawych rzeczy. myślę rze pomogłęm muwił damian2032 ze szkoł w świdwinię osadników wojkowych
Zredaguj rozprawkę: czy warto oglądać seriale
Zredaguj rozprawkę: czy warto oglądać seriale...
Zredaguj rozprawkę: czy warto oglądać seriale
Zredaguj rozprawkę: czy warto oglądać seriale...