Średniowieczne wzorce osobowe w ocenie młodego człowieka XXI wieku.
Średniowiecze wykształciło pewne wzorce osobowe, ideały postaw i zachowań ludzkich. Były one rozpowszechniane przez ówczesną literaturę oraz ludzi, który upodabniali się do swoich mistrzów.
W średniowieczu wykształciły się wzorce osobowe na dwóch płaszczyznach: religijnej i świeckiej. Do wzorców religijnych należały dwa modele: ascety i świętego. Przykładem postawy ascety jest postać św. Aleksego, a świętego – Franciszek z Asyżu. Natomiast wzorcami świeckich postaci średniowiecznych byli znani rycerze i królowie, tacy jak Karol Wielki, Roland, polski król Bolesław Chrobry. To właśnie im poświęcano szereg utworów sławiących ich czyny.
Średniowiecznym wzorcem ascety, jak już pisałam, był św. Aleksy. Poznaliśmy jego postać dzięki utworom hagiograficznym, czyli żywotom świętych. W „Legendzie o św. Aleksym” tytułowy bohater ukazany jest jako człowiek, który rozdał cały swój majątek ubogim, a sam postanowił żyć w nędzy i ubóstwie, z dala od rodziny i najbliższych. Według utworu święty przesiadywał na progu kościoła pogrążony w nieustającej kontemplacji i modlitwie. Po jego śmierci dzwony same zaczęły dzwonić, a ciało nabrało cudownych właściwości leczniczych. Mimo, iż ludzie średniowiecza czcili świętego za głęboką wiarę i umiejętność poświęcenia swojego życia Bogu, dla współczesnego młodego człowieka św. Aleksy wcale nie jest wzorcem osobowym. Wręcz przeciwnie, dzisiejsza młodzież uważa ascezę za coś bezsensownego. Życie na ulicy we własnych nieczystościach, bez rodziny, bez przyjaciół, nie czyniąc niczego dla dobra innych JEST bezsensowne. Czy przez umartwianie swojego ciała można się znaleźć bliżej Boga? Moim zdaniem nie. Nie po to Jezus Chrystus cierpiał dla nas na krzyżu, żebyśmy teraz świadomie sprawiali sobie ból i niszczyli własne życie. Dzisiejszy chrześcijanin szuka Bożej miłości przez modlitwę, coniedzielne wizyty w kościele i przestrzeganie przykazań Bożych. Zdecydowanie wzorzec ascety w ocenie młodego człowieka XXI wieku nie wypadł dobrze.
Następną postacią będącą wzorem postawy średniowiecznej jest św. Franciszek z Asyżu. Jego dzieje poznajemy w utworze pt. „Kwiatki św. Franciszka”. Postać ta prezentuje filozofię opartą głównie na prostej i radosnej umiejętności cieszenia się z życia, poświęceniu Bogu i innym bliźnim. Św. Franciszek podobnie jak św. Aleksy rozdał swój majątek ubogim, żył w ubóstwie lecz w przeciwieństwie do niego nie propagował umartwiania się. Głosił, że każde stworzenie jest piękne i dobre, tylko że to dobro trzeba w nim odnaleźć, że Bóg jest we wszystkich stworzeniach, a człowiek powinien wielbić świat i miłować Boga. Ta postać w ocenie młodego człowieka wypada znacznie lepiej.
Osobiście uważam św. Franciszka za wspaniały autorytet, osobę godną naśladowania. Tak jak św. Aleksy oddał swój majątek, jednak nie spędził całego życia na umartwianiu ciała, ale na służeniu innym pomocą. Wspaniała jest również jego postawa wobec natury. Każdy młody człowiek powinien tak jak święty zauważyć Boga we wszystkich stworzeniach. Kolejną rzeczą wartą naśladowania jest optymizm św. Franciszka. Uważam, że wzorzec świętego w ocenie młodego człowieka XXI wieku wypadłby bardzo dobrze, jednakże żaden z nas nie jest gotowy na to, by w pełni naśladować działania św. Franciszka. Potrafimy jednak podziwiać jego działalność.
Świecki wzorzec średniowiecznego rycerza możemy spotkać w utworze "Pieśń o Rolandzie. Tytułowy bohater w tym dziele posiada wszelkie cechy osobowe idealnego rycerza. Jest on waleczny, honorowy, szlachetny, wierny swojemu królowi, gotowy poświęcić swoje życie w obronie wiary i ojczyzny. Moim zdaniem wzorce świeckie są o wiele bliższe współczesnemu człowiekowi od wzorców religijnych. Wszyscy młodzi chłopcy są zafascynowani honorem prawdziwych rycerzy, próbują być tacy jak oni. Starsi wyrastają z tego, jednak w głębi duszy chcą zachowywać się tak jak dumni, waleczni wojownicy. W ocenie młodego człowieka XXI wieku ideał rycerza wypadłby dobrze. Jest jednak jedna rzecz, którą uważamy za zbędną - głęboka wiara chrześcijańska.
Kolejnym średniowiecznym wzorcem jest władca idealny. Doskonała monarcha odznacza się mądrością, odwagą, sprawiedliwością, walecznością i honorem. Cechuje go wierność wobec Boga i religii chrześcijańskiej. Troszczy się o poddanych, jest dla nich dobry i sprawiedliwy. Przykładem takich idealnych władców byli np.: Bolesław Chrobry i Krzywousty. Gall Anonim w „Kronice polskiej” opisuje ich czyny rycerskie i wydarzenia wojenne. Ukazuje wspaniałą relację między władcami a poddanymi, która opierała się na autorytecie, dobroci i sprawiedliwości. Bolesław Chrobry traktował swoich rycerzy jak własnych synów, dzięki czemu wspaniale umiał nimi dowodzić i wykorzystywać ich atuty.
Cechowała go obowiązkowość, sumienność i cierpliwość. Natomiast Bolesław Krzywousty został ukazany nie tylko jako idealny władca i przywódca, ale także jako waleczny rycerz. Sławny jest również ze swoich wspaniałych przemówień do rycerstwa. Dzięki tym cechom średniowieczny wzorzec władcy jest ogromnie ceniony do dzisiaj. Pragniemy, aby nasi przywódcy mądrze nami rządzili, dbali o społeczeństwo, byli praworządni. Jednak dzisiejsi przywódcy nie są tak blisko z poddanymi jak byli kiedyś. Nie walczą również wraz ze swoimi wojownikami, tak jak Bolesław Chrobry czy Krzywousty. Mniej liczy się także to, czy są pobożnymi ludźmi. Młodzi ludzie XXI wieku oceniliby ideał władcy bardzo dobrze.
Osobiście uważam, że średniowiecze przekazało kolejnym epokom wartości ponadczasowe, ale nie korzystamy z nich w dużym stopniu. Jednak w każdej chwili możemy się do nich odnieść i przyjąć jako obowiązujące.