Jesienny wieczór w cmentarnej kaplicy - opowiadanie z opisem sytuacji.   DAJE NAJ   ALE GŁUPIE ODPOWIEDZI OD RAZU USUWAM!!!

Jesienny wieczór w cmentarnej kaplicy - opowiadanie z opisem sytuacji.   DAJE NAJ   ALE GŁUPIE ODPOWIEDZI OD RAZU USUWAM!!!
Odpowiedź

Był jesienny wieczór od razu gdy odrobiłam lekcje postanowiłam iść na cmętarz do moich dziadków.Gdy doszłam do miejsca gdzie spoczywają dusze zmarłych delikatnie pchnęłam  bramę  i kierowałam się w stronę grobu moich bliskich.Podeszłam do pomnika,uklękłam na kolanie oraz po chwili zaczęłam odmawiać modlitwe.Po 20 minutach dumienia ,postanowiłam wrócić.Jak zawracałam z w strone domu zauważyłam Cmentarną Kamliczke.Nigdy do niej nie zaglądałam, ciekawiło mnie co tam może się znajdować.Pewnym siebie krokiem podeszłam do   krypyty.Otworzyłam drzwi i zajrzałam do środka.Miejce było zaciemnione,było malutnie okenko co dodawało trochę światła.Serce biło mi coraz mocej gdy wchodziłam głębiej kapliczki.Był tam kamienny stolik i krzyż który był wysadzany jakimiś błyskotkami.Wyglądało to miejsce na bardzo mrocznę jak z jakiegoś filmu o wampirach.Zamknęłam drzwi od krypty .Przestraszona pobiegłam do domu..   Nie wiem.może być?Jak coś to sobie zmień

Dodaj swoją odpowiedź