W Liceum Ogólnoksztącącym nr 54 w Warszawie , odbyła się lekcja języka polskiego .Jak co każdy wtorek klasa IIIc miała złe nastawienie do lekcji .Uczniowie siedzieli w ławkach , a gdy weszła Pani profesor kulturalnie wstali i powiedzieli : - Dzień dobry Pani profesor. - Dzień dobry dzieci . Pani profesor miala bardzo dobry humor. _Sprawdzmy liste obecnosci...- Kowalski -jestem -Mańkowski -jestem -dobrze wszyscy są ... To może sprawdzimy czego nauczyliscie sie na poprzedniej lekcji ? Cała klasa oczywiscie protestowała.Lecz nawet dobry humor nauczycielki nie zmienił jest decyzji. Pani podyktowała uczniom zagadnienia dotyczące sprawdzianu i po 15 minutach zebrała kartki - Pani profesor byla praca domowa. _Pamietam Janku zaraz sprawdzimy.A wiec co bylo zadane? - Cw 15 ze strony 88 -To kto przeczyta ? Może ty Bartku ?? Widzę że jesteś taki chetny/ - oczywiscie pani profesor. nastepnie Pani poprowadziła normalna lekcji a na koniec powiedziala klasie ze z powodu jej wygranej w toto lotka nie wstawi ocen z kartkowki tym ktorzy nie beda ich chcieli. Cała klasa się bardzo ucieszyła i poszła na przerwe . Była to nieco odmienna lekcja dla uczniów klasy IIIc . Pozmieniaj sobię trochę . :) Myślę że pomogłam . Liczę na NAJ . ^^
Napisz opowiadanie z dialogiem o lekcji języka polskiego.Praca ma zawierać przynajmniej 70 wyrazów.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź