Na podstawie utworu Henryka Sienkiewicza pt. "Latarnik" udowodnij że człowieka można zniszczyć ale nie pokonać. (W postaci rozprawki!!!) Prosił bym o jak najszybszą odpowiedź :) Z góry Dzięki :)

Na podstawie utworu Henryka Sienkiewicza pt. "Latarnik" udowodnij że człowieka można zniszczyć ale nie pokonać. (W postaci rozprawki!!!) Prosił bym o jak najszybszą odpowiedź :) Z góry Dzięki :)
Odpowiedź

Jeżeli prosisz o jak najszybsza odpowiedź, to jest to wypowiedz osoby ze sciagi W pełni zgadzam się z twierdzeniem, że "człowieka można zniszczyć ale nie pokonać". Po przeczytaniu opowiadania "Stary człowiek i morze", możemy uświadomić sobie, że żadna siła nie jest w stanie pokonać człowieka. Ludzie, gdy chcą coś osiągnąć zawsze (prędzej czy później) zwyciężają. Nie możemy się poddawać, przyjmować rzeczy tylko takimi jakie są. Możemy, a nawet musimy, walczyć o godność i honor człowieka. Chciałabym przedstawić swoje poglądy opierając się na przykładzie: z opowiadania Ernesta Hemingwaya "Stary człowieka i morze", z noweli Henryka Sienkiewicza, a także argument potwierdzający tą tezę w życiu codziennym. Moim pierwszym argumentem jest to, że Santiago przez całą akcję książki walczył. Toczył bitwę z samym sobą, z naturą, ze starością i ze zmęczeniem, Miał najtrudniejszą przeciwniczkę- przyrodę. Z nią jest niemożliwa wygrana. Mimo, że starzec zdawał sobie tego sprawę, podjął wyzwanie, nie stchórzył. Był nie ugięty pomimo bólu i głodu. W ciągu 3- dniowej podróży, Santiago podjął nie tylko "bitwę" z przyrodą, ale i z samym soba. Stoczył walkę uczuć z rozumem. Rozsądek przegrał, a na haczyk złapała się wielka ryba, marlin. Byla ona wstanie ciągnąć za sobą łódź. Chociaż intuicja podpowiadała Santiago, aby nie wypływał za daleko w morze, postanowił, że jednak zdobędzie marlina. Zaczął go traktować jak równego sobie przeciwnika i rzeczywiście udało mu się w końcu ją złowić. Wygrał z rybą, żywiołem, a nawet ze swoimi starym, słabym ciałem. Pokonały go rekiny. Nie wygrał z nimi. Wrócił do portu ze szkieletem ryby. Zyskał jednak szacunek i podziw ludzi. Wykazał cierpliwość, hard ducha. Mógł wszystko zostawić i wrócić, nie zważając na poranione ręce, ból pleców. Nie poddał się, walczył do końca i za to go podziwiam.Udowodnił, że człowieka można zniszczyć ale nie pokonać. Następnym literackim przykładem potwierdzającym słowa Hemingwaya jest nowela Henryka Sienkiewicza 'Latarnik". Bohater tej książki choć traci swoją ojczyznę i większość swojego życia tuła się po świecie. Trafia do Aspinwall. Otrzymuje szansę na ustabilizowanie swojego doczesnego życia. Dostaje pracę latarnika, zatraca się w swoich czynnościach. Traci radość bycia, jednak w jego życiu pojawi się przełom. Dostaje paczkę z polskimi książkami. Wczytując się w ich treść, przypomina sobie swoją ukochaną ojczyznę. Odzyskuje wartość i sens w życiu. Prze to wydarzenie nie zapala latarni, która oświetliłaby drogę statkom. Dochodzi do katastrofy, latarnik traci pracę. Jednak odnalazł sens istnienia, wie gdzie jego miejsce. W ostatnim argumencie potwierdzę słowa, że "człowieka można zniszczyć ale nie pokonać" można zastosować w codziennym życiu. To zdanie jest aktualne i można je odnaleźć w wielu sytuacjach, zdarzeniach w obecnych czasach. Uważam, że współcześni ludzie udowodnili, że nawet jeśli ulegniemy zniszczeniu fizycznemu, to nic nie jest w stanie pokonać ludzkiej duszy. Dzisiejszy świat stawia człowieka w obliczy rożnych katastrof, kataklizmów czy tragedii. W takich chwilach, gdy w jednym momencie ulega zagładzie cały dorobek życia. Wiele zawodów wymaga całkowitego poświęcenia jak na przykład ratownicy górscy. Każdego dnia, walcząc z warunkami panującymi w górach, chcą uratować życie człowiekowi, przy tym tracąc własne. Tacy ludzie walczą ze swoimi słabościami i obawami, każdego dnia udowadniając, że człowiek może bardzo dużo zdziałać, jeśli walczy w słusznej sprawie. Nawet w zwykłych, codziennych, sytuacjach człowiek zmaga się z trudnościami losu, chociażby po to, by zapewnić sobie i rodzinie godne warunki do życia. W sytuacjach np. gdy straci się pracę ważne jest, aby się nie poddawać i pomimo porażki wciąż próbować przezwyciężyć słabość. Można śmiało wyciągnąć wniosek, że nikt i nic nie może pokonać człowieka- tylko on sam. Niezależnie jak nisko by opadł, ile by musiał znosić upokorzeń i sierpień- zawsze powinien mieć nadzieję na lepsze jutro. KONIEC :)

Dodaj swoją odpowiedź