12.01.13 rok Od dawna zbierałam się na odwagę by powiedzieć Erykowi co do niego czuje. Przechodziłam obok niego codziennie. Zawsze gdy go mijałam walnełam w szafkę, przewróciłam się, wylałam na siebie nawet sok, a on tylko zwijał się ze śmiechu. Zrobiłam sobie taką siarę, ale to jeszcze nic. Gdy w końcu odważyłam się mu powiedzieć co czuję stało się coś jeszcze gorszego. Mama odwoziła mnie rano do szkoły, byłyśmy niemalże spóźnione. Szybko wsiadłam do samochodu. Gdy weszłam do szkoły wszyscy się ze śmiali. Jak się okazało miałam brudne spodnie, na pośladkach. Usiadłam na czekoladowy batonik! Co za siara, nigdy nie powiem mu co do niego czuję.