pewnego mochmurnego dnaia poszłam do szkoły pierwszy miałam w-f a tam na początku była rozgrzewka jak na każdej lekcji wf potem robiłyśmy skoki zajęcze połączone z przewrotami. w tamtej chwili poczułam sie lekka jak piórko. powoli umosiłam sie ku górze. nikt tego nie wauważył ponieważ wszyscy byli zajęci ćwiuczeniem. docierając do sufitu sali poczułam ból głowy a potem tylko trzasniecie okazało sie ze ja spadłam całe szczęscie na materace położone na śriotku sali. obudziłam sie u pielęgniarki szkolenej.w domu nie mogłam przestać myśleć jak to sie stało. ale wiedziałam ze musze sie dowiedzieć.
Pewnego dnia na lekcji wychowania fizycznego naszej klasie zdarzyła się pewna historia.Siedzieliśmy na ławeczce czekając na głos pana Karola,który poszedł po dziennik.Ale zamiast pana Karola przyszedł jakiś starszy człowiek,który zaproponował nam wyjazd do Egiptu za darmo,ponieważ mają wolne miejsca,a nasza klasa była najgrzeczniejszą klasą przez cały rok,a byliśmy najbliższą szkołą w terenie.Nasza klasa bardzo się zdziwiła,ale po kilku minutach wszyscy się cieszyli szansą wyjazdu do Egiptu,kraju w którym mogą cię opalać i leniuchować,zwiedzać kraj,poznawać religię i historię powstania.Więc się zgodziliśmy,starszy pan dał nam karteczkę na której pisało kiedy ma się odbyć wycieczka,z którego miejsca odjeżdzamy i inne ważne informacje.Gdy mężczyzna odszedł pobiegliśmy do wychowawcy,który się zgodził po paru minutach proszenia(błagania).Więc tak skkończyła się nasza fantastyczna i niesamowita historia. POMOGŁAM?
