Romeo Monteki pochodził z arystokratycznego rodu Montekich. Miał kochających rodziców, rozsądnych i tolerancyjnych, próbujących niezwykle delikatnie pomagać synowi w przezwyciężaniu kłopotów . Początkowo w utworze jest to bardzo niedojrzały, wyraźnie egzaltowany młodzieniec. Nieco łzawy marzyciel, przy tym melancholijny, skłonny do czułostkowości i upajający się własnymi słowami: wypowiadał ich dużo, często bez pokrycia. Niezmiennie był gotów do miłosnych uniesień , nieszczęśliwa miłość pogrążała go w smutku. Ale już wtedy, chociaż ta postać może i drażnić, było w nim sporo ciepła, uroku, wesołości, radości życia. Był to szlachetny, dzielny młody człowiek, także nieco porywczy, gotowy w każdej chwili bronić uznawanych przez siebie wartości, honoru rodu, który godnie reprezentował. Umiał też korzystać z wszelkich uciech życia. Po śmierci Julii Romeo staje się w pełni dojrzałym mężczyzną, ale są to już ostatnie chwile jego życia. Z imponującym spokojem zegna się ze światem. Jego życie po śmierci Julii utraciło sens, to dla Romea konstancja zupełnie oczywista, nie wymagająca szerszych analiz, pozbawiona rozterek, wahań. Wielka miłość miała w jego przypadku wymiar fatalny, była siła niszcząca wszystko.Prawdziwa miłość zdecydowanie odmieniła Romea, zapoczątkowała proces wewnętrznego dojrzewania amanta, konwencjonalnego kochanka z pierwszych scen. Uspokoiła go, przydała rozsądku, gotowości do ustępstw. Uczyniła również bardziej zaradnym, bliższym realnego życia. Kolejne tragiczne doświadczenia(obelgi, zabicie Tybalta) czynią go osobą coraz doroślejszą. Romeo podjął dwie najważniejsze życiowe decyzje: bez względu na przeciwności postanowił połączyć się z ukochaną i wraz z nią opuścić świat, umrzeć. Romeo z początku utworu i z jego końca to zupełnie inny człowiek, autentyczna miłość odmieniła go nie do poznania. Przy czym zawsze miał skłonność do pewnego aktorstwa, poetyzowania swego życia, pogrążania się w świecie wyobraźni, poi części był niemal poetą. Proszę , ale nie wiem na 100% czy to jest dobrze . Robiłem to jakieś 2 lata temu ;)
