Moje tegoroczne ferie zimowe spędziłam w trzech róznych miejscach. Byłam u znajomych w Hamburgu z moją mamą i siostrą. Bylo bardzo wesoło, gdyż dużo czasu spędziłam na basenie i na wolnym powietrzu w towarzystwie moich przyjacioł Jessici i Marcela. Wspólnie graliśmi biegaliśmi a wieczorami gawędziliśmy do póżna. Najprzyjemniej bylo jednak gdy delektowaliśmy się popoludniami slodkościami przyrządzonymi przez Marcela . To może dziwne , ale ma on niezwykle kulinarny talent jak na chłopaka dlatego nieżle potrafił nas zaskoczyc i zawstydzic. Po powrocie nadrabiałam zaległości w spotkaniach z moją starszą siostrą Delfiną. Mieszka ona w Piekarach Śląskich więc tam spędziłyśmy najwięcej wolnego czasu. Spałysmy do pózna chodziłyśmy na spacery do kina i na zakupy. Wieczorami czytałyśmy kolorowe czasopisma albo robiłyśmy sesję zdjęciową . Pasją mojej siostry jest fotografia dlatego często służe jej jako model . Lubię jej pomagac bo czuję sie wtedy taka ważna i potrzebna. Ona mnie przebiera w rózne śmieszne i ciekawe rzeczy wspólnie planujemy tło zdjęcia i aranżację wnetrza. Potem zazwyczaj robiłyśmy sobie ciepłe kakao i przeglądalysmy jej dzieła oceniając co jest w nich fajne , a co należy udoskonalić. Byl to niezapomniany czas dla mnie. Ostatni etam ferii spędziłam w domu . Zajęc mi nie brakowało , bo dużo pomagalam mamie przy segregowaniu praniu i układaniu ubranek dla mojej siostrzyczki , ktora przyjdzie na świat za dwa miesiące . Mam czuje się trochę kiepsko , więc większość obowiązków należało do mnie. Poza tym jeżdziłam z tatą do Wisły na narty i dopracowywałam swoję umiejętności . Udało mi się zjechać nawet czarną trasą, z czego jestem bardzo dumna . Czas jaki poświecił mi tata wspominam wyjątkowo jest on bardzo zapracowany i tak naprawdę malo okazjii mamy pobyć razem. Ogólnie ferie uważam za w pelni wykorzystane . Podczas wolnego odpoczęlam i nabrałam nowych sił by zmierzyc się z wyzwaniami szkolnymi na drugie połrocze. Postaraj sie jeszcze coś pomiędzy zdania wkleić i powinno byc dobrze ;)
