Gdzieś w kosmosie, w mrożącej czarnej otchłani istniał statek. Dawno już porzucony, lecz nikt z załogi nie próbował się skonsultowac myśląć dalej o tym ,że są w bardzo ważnej misji. "Imie bochatera np. Jon" był młodym silnym mężczyzną. Został wybrany głównie dzięki swoim umiejętnościami zielarskimi i swoją siłą. Jon był zmartwiony ,że został wyznaczony na głównego zielarza ,a siła to jego mniej ważne zajęcie. Wiele razy próbował dołączyć do armii "Dzioka" lecz został oddalny do sekcji zielarstwa. Na jego pytania czmeu nie może przystąpić dostawał odpowiedź "Wiesz czemu "Dzioka" ? Bo to po języku Harabu znaczy dziewiętnaśćie. Ty byłbyś dwudziesty , niepotrzebny." Zrozpaczony chłopak wpadł pewnego dnia na wystrzał rakiet Golluma by zwabić mniejeze stworki i powalczyć z nimi. Fakt chciał ,że akurat tamtędy leciał statek Alubu - groźnej rasy kosmitów, odmiany Quekwa (czyt. kłekwa). Niespostrzeżony silny atak przeciwnika zmotywował oddział by wszyscy zielarza i biolodzy staneli do walki. ( I tutaj zaczyna się opis walki, Jon pokonuje króla ,ale sam zostaje ciężko ranny. Oddział kosmitów wycofuje się. Możesz również napisać o jakimś zniszczeniu statku ludzi itd. Ludzie wołają na pomoc ,lecz w końcu uświadamiają sobie ,że zostali porzuceni. moja wersja jest taka ,że Jon umiera bo trucizna zaczęła krążyć w kriobiegu i jego ciała zostaje wystrzelone w kierunku słońca)
Napisz opowiadanie Fantastyczne rozpoczynające się od słów "Gdzieś w kosmosie" lub w dalekiej przyszłości w kosmosie.Na pół strony A4 ma być. NIE KOPIOWAĆ Z INNYCH STRON BO SPRAWDZAŁEM WSZYSTKIE!!!!!!! POMOCY!!!!!!!!!!!
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź