Krutkie streszczenie do 13 rozdziału Szatana z 7 klasy

Krutkie streszczenie do 13 rozdziału Szatana z 7 klasy
Odpowiedź

Adama poznajemy podczas lekcji historii prowadzonej przez profesora Gąsowskiego, pod koniec roku szkolnego. Uczniowie wywoływani tego dnia do odpowiedzi są nieprzygotowani. Dotychczas każdy uczeń wywołany do odpowiedzi odpowiadał bardzo dobrze. Profesor jest bardzo zdziwiony i nie może tego zrozumieć. Adam przyjmuje winę za nieprzygotowanie uczniów na siebie. Twierdzi, że zna system, według którego profesor odpytuje uczniów. Przyznaje się, że dawno rozszyfrował jego metodę i ogłosił ją w klasie. Dzięki temu każdy uczeń wiedział, kiedy będzie pytany. W tym dniu profesor pomylił się i wybrał nie tych uczniów, których powinien.  Profesor postanawia udowodnić Adamowi, że jego odkrycie było przypadkowe i zaproponuje mu zakład. Adam ma przewidzieć, kogo profesor zapyta na następnej lekcji. I tym razem udaje mu się przechytrzyć profesora.  Adam rozwiązuje zagadkę kradzieży wiecznego pióra. Domyśla się, że pióro zabrał jego szkolny kolega Burski, gdyż zauważa poprawę charakteru pisma kolegi z ławki.  Detektywistyczny talent Adama potwierdza też historia z chłopcem, który prowadził spółdzielnię uczniowską. Gdy wykonano bilans spółdzielni, okazało się, że brakuje dużej sumy pieniędzy. Rachunki i księgi sprawdzało wiele osób. Nikt nie znalazł błędu. Zwrócono się o pomoc do Adasia. Udaje mu się znaleźć błąd, którego nikt wcześniej nie dostrzegł.  Profesor Gąsowski widząc niezwykłe zdolności swojego ucznia postanawia poprosić go o pomoc w rozwikłaniu zagadki gnębiącej jego brata. W starym domu matematyka, Iwa Gąsowskiego, pojawił się dziwny Francuz. Chciał on kupić posiadłość. Brat profesora nie zgodził się na sprzedaż. Od tego czasu rodzinę Gąsowskich okradziono już dwa razy. Za każdym razem kradziono drzwi. W związku z tym profesor prosi Adasia, aby pojechał razem z nim do Bejgoły. Na początku chłopiec ma wątpliwości, ale po poznaniu bratanicy profesora, Wandy, rozwiewają się one. Po przyjeździe do Bejgoły Adam poznaje rodzinę profesora Gąsowskiego i od razy zabiera się do obejrzenia domu i okolicy. Rozpytuje domowników o okolice, sąsiadów i ostatnie wydarzenia. Podczas spaceru po parku Wanda i Adam zauważają skradający się cień. Jakiś człowiek obserwuje dom z ukrycia. Adam postanawia go schwytać. Zostaje jednak ogłuszony.  Gdy tylko poczuł się lepiej Adam postanawia poznać historię domu. W tym celu organizuje wyprawę na strych. Na strychu, w kufrze znajdują stare księgi. Jedną z nich jest pamiętnik księdza Jana Koszyczka. Opisana w nim jest historia francuskiego oficera armii napoleońskiej i jego adiutanta.

XIII „Któż to z płaskiego nie chce jeść talerza” Po powrocie do domu, Adam ogłosił, że wieczorem wybiorą się do lasu by rozwiązać zagadkę i odszukać skarby Francuza. Wszyscy wieczorem wyruszyli wraz z Adasiem lasu, przy odpowiednim drzewie chłopiec odmierzył dziesięć kroków na północ i jedenaście kroków na zachód. W tym miejscu kazał kopać, wykopali wielką, bardzo ciężką, mosiężną skrzynie. Zza drzew wyłonił się wspólnik fałszywego malarza. Grożąc pistoletem zabrał skrzynie i odjechał. Po powrocie do domu Adaś wytłumaczył, że w tej skrzyni było żelastwo, które wraz ze Staszkiem podłożyli zeszłej nocy. Po pewnym czasie Adaś przyszedł z wiadomością, że fałszywego malarza jego wspólnika złapała policja. Teraz Adaś może przystąpić do odszyfrowania zagadki o dwóch brodach, w bawialni zobaczył portret z mężczyzną posiadającym brodę, gdy się odwrócił zobaczył lustro. Były więc dwie brody. Adaś stosując się do instrukcji i patrząc w brodę, odczytał napis: „Znajdziesz w domu tego, co powróci wkrótce z Egiptu i nigdy nie jadł na uczcie z płaskiego talerza.” Po owocnym rozmyślaniu Adaś rozwikłał zagadkę, że to bocian wraca z ciepłych krajów do swojego domu- gniazda. Pobiegł do gniazda znajdującego się na drzewie koło domu. Jego uwagę przykuła glina w pniu drzewa. Adaś rozłupał ją i włożył rękę w otwór, po chwili wyjął pakunek. Po rozwinięciu go, ujrzał drogocenne kamienie. Adaś pomyślał, że: „Fiołki są piękniejsze od wszystkich diamentów świata. Tu miał na myśli oczy panny Wandy, był to bowiem chłopiec mądry i bardzo przenikliwy.”

Dodaj swoją odpowiedź