Pani Lelujkowa powiedziała Ewie Jedwabińskiej : "Ja jestem niewykształcona , pani profesor , ja umiem tylko kochać te moje dzieci i kocham je szczerze , a jakby trzeba było, to ja życie za nie oddam" Słowa te rozumiem następująco: Według mnie słowa te wiele znaczą szczególnie z ust matki. Człowiek nie musi być wykształcony aby kochać. Matka kocha swoje dzieci i jest w stanie oddać za nich życie nawet jeżeli jej zagraża niebezpieczenstwo , zacytuje " a jakby trzeba było, to ja życie za nie oddam"
Tymi słowami Pani Lulejkowa chciała zwrócić uwagę na to, że do miłości nie potrzeba wyższego wykrztałcenia. Kobieta ta powiedziała "(...)kocham je szczerze , a jakby trzeba było, to ja życie za nie oddam" . Jej miłość do potomstwa była bardzo silna. Natomiast słowami "(...)ja umiem tylko kochać te moje dzieci(...)" nie chciała podkreślić, że to jedyna rzecz którą potrafi. Raczej tym stwierdzeniem pokazała, że miłość do jej dzieci jest dla niej najważniejsza. Pozdrawiam
Pani Lelujkowa powiedziała Ewie Jedwabińskiej : "Ja jestem niewykształcona , pani profesor , ja umiem tylko kochać te moje dzieci i kocham je szczerze , a jakby trzeba było, to ja życie za nie oddam" Napisz , jak to rozumiesz
Pani Lelujkowa powiedziała Ewie Jedwabińskiej : "Ja jestem niewykształcona , pani profesor , ja umiem tylko kochać te moje dzieci i kocham je szczerze , a jakby trzeba było, to ja życie za nie oddam" Napisz , jak to rozumiesz...