opowiadanie na temat spacer po lesie wczesną wiosną proszę o pomoc

opowiadanie na temat spacer po lesie wczesną wiosną proszę o pomoc
Odpowiedź

  W tym roku wiosna ropoczeła się wcześnie.Postanowiłam, że wybiorę się z rodzicami na wycieczkę do lasu.      Po wielogodzinnym namawianiu rodzice zgodzili się. Pojechaliśmy na następny dzień z samego rana. Akurat w ten dzień była przecudna pogoda! Świeciło słoneczko i było +15stopnii. Z rodzicami ucieszyliśmy się że pogoda dopisuje. Ubraliśmy się w ubrania, mama zrobiła pyszne kanapki i pojechalismy. Zatrzymaliśmy się w pobliskim lesie jakieś 20 km. od domu. Kiedy rozpakowywalismy się coś zaszeleściło. Przestraszyłam się i chciałam wracać do domu, ale rodzice uspokoili mnie. Kiedy tata zaproponował grę w siatkówke zgodziłam się bo był to mój ulubiony sport. Kiedy gralismy mama co jakiś czas robila nam zdjęcia abyśmy potem mieli pamiątkę. Po godzinnym graniu zgłodnieliśmy. Zaczęliśmy polaszować pyszne kanapeczki. Skończyliśmy jeść i mieliśmy zamiast iść w las kiedy znów coś zaszeleściło. Z mamą przestraszylyśmy się ale tata powiedział że panikujemy. Więc poszłyśmy za nim. Kiedy szlismy przeszło pół godziny nagle... coś wyskoczyło zza drzewa. Był to wielki dzik. Rozwszczeczony. Zaczęliśmy uciekać ile mieliśmy sił w nogach. Ja biegnąc cicho pochlipywalam, bo bardzo się wystarszyła. Biegliśmy tak kiedy nagle wyleciał lis. Myślałam że będzie już po nas, ale dziwnym trafem zwięrzęta odwrócily się. Wtedy byłam najszczęśliwszą osobą , bo cieszyłam się że nic się nam nie stało. W pośpiechu wróciliśmy do auta i pojechaliśmy do domu.       Tego wiosennego spaceru nie zapomnę do końca życia jak i moi rodzice.

Dodaj swoją odpowiedź