W Polsce interwencjonizm państwowy wprowadzono na szerszą skalę dopiero w 1935 po śmierci Józefa Piłsudskiego, kiedy to Eugeniusz Kwiatkowski został wicepremierem odpowiedzialnym za gospodarkę[3]. Co prawda Kwiatkowski był już uprzednio ministrem przemysłu i handlu w latach 1926–1930, ale ze względu na jego nieortodoksyjne („etatystyczne”) poglądy został on w latach 1931–1935 odsunięty na „boczny tor” (na stosunkowo podrzędne stanowisko dyrektora Państwowych Fabryk Związków Azotowych w Chorzowie i Mościcach koło Tarnowa). Do 1935 polityka gospodarcza Polski polegała głównie na sztucznym utrzymywaniu wysokiego (przedkryzysowego) kursu złotówki, co powodowało, zgodnie z opinią ekonomistów, malejącą konkurencyjność polskich wyrobów za granicą i na zmniejszaniu podaży pieniądza w miarę spadku produkcji (PKB), co powodowało dalsze tendencje deflacyjne, pogłębiające jeszcze bardziej kryzys na skutek spadku popytu (podczas deflacji konsumenci oczekują dalszych obniżek cen, więc wstrzymują się z zakupami, powodując tym samym dalsze ograniczenie podaży i PKB oraz wyższe bezrobocie). Podczas gdy Polska dbała głównie o silną walutę, Niemcy hitlerowskie i ZSRR, gdzie wprowadzono wcześniej etatyzm (w ZSRR w jego skrajnej postaci tzw. socjalistycznej gospodarki planowej), rozbudowywały szybko swój przemysł i silnie zbroiły sięWielki kryzys (ang. Great Depression) – najprawdopodobniej największy kryzys gospodarczy w XX wieku, który, według większości historyków, miał miejsce w latach 1929–1933 i objął, zgodnie z opinią większości ekspertów, praktycznie wszystkie kraje (oprócz ZSRR) oraz praktycznie wszystkie dziedziny gospodarki.Tradycyjnie przyjmuje się, iż kryzys ujawnił się w Stanach Zjednoczonych, po tzw. czarnym czwartku (a według niektórych źródeł już kilka miesięcy wcześniej), czyli po tzw. panice na giełdzie nowojorskiej na Wall Street 24 października 1929, kiedy to, zgodnie z zachowanymi informacjami, gwałtownie spadły ceny praktycznie wszystkich akcji, pociągając za sobą łańcuch bankructw i zadłużenia, które rozprzestrzeniły się stopniowo na prawie wszystkie kraje (oprócz wspomnianego ZSRR). Skutkiem kryzysu była też utrata pracy przez miliony ludzi – w USA bezrobocie sięgnęło, według dostępnych danych, 1/3 siły roboczej. Spadek produkcji przemysłowej sięgnął w niektórych krajach 50% (Polska, USA), a szczególnie silnie odczuło kryzys rolnictwo. Wolumen handlu światowego zmalał z 3 mld (ówczesnych) dolarów w 1929 do mniej niż 1 mld w 1933[1]. Poprawa sytuacji gospodarczej nastąpiła w 1933.Prezydent Roosevelt w latach 1933–1939 – wprowadził program New Deal Skutkiem wielkiego kryzysu, według oceny większości historyków[2], było m.in. dojście Hitlera do władzy w Niemczech. W Stanach Zjednoczonych skutki kryzysu zostały złagodzone przez tzw. Nowy Ład Gospodarczy[potrzebny przypis] (ang. New Deal), czyli program reform ekonomiczno-społecznych (polegających na zatrudnianiu bezrobotnych w inwestycjach prowadzonych przez państwo) wprowadzonych w USA przez prezydenta Roosevelta w latach 1933–1939 – popularność zyskała wtedy doktryna ekonomiczna keynesizmu zakładająca interwencję państwa w gospodarce, która przez wiele lat dominowała potem w teorii i praktyce gospodarczej krajów kapitalistycznych.
Nie, bo zawsze jest źle gdy czegoś brakuje