Gospodarka Polski – jest gospodarką mieszaną. W dużym stopniu przeszła transformację z centralnie kierowanej (socjalistycznej) w gospodarkę rynkową (kapitalistyczną) po decyzjach gospodarczych w 1988 roku i zmianach politycznych, które miały miejsce rok później. Prywatyzacja małych i średnich przedsiębiorstw państwowych i nowe liberalne prawo do zakładania przedsiębiorstw ruszyło budowę prywatnego sektora gospodarki, który jest głównym motorem gospodarczym w Polsce. Restrukturyzacja i prywatyzacja poszczególnych sektorów gospodarki odbywa się w wolnym tempie, mimo tego realizowane są zagraniczne inwestycje w energię i stal. Obecne reformy systemu opieki zdrowotnej, edukacji i systemu płacowego oraz administracji państwowej stawiają większą, niż do tej pory presję fiskalną. Priorytetem polskiego rządu jest utrzymanie niskiego deficytu oraz inflacji. Sytuację gospodarki Polski w latach 1918–1939 określano przede wszystkim jako decydujący udział rolnictwa w tworzeniu dochodu narodowego i zatrudnienia. Poziom przemysłubył niski, a rozwój gospodarki zależny był od kapitału zagranicznego. System gospodarczy w PRL związany był ściśle z ustrojem panującym w Polsce Ludowej w latach 1945–1989, wzorowanym na rozwiązaniach sowieckich. Główną jego cechą było podporządkowanie gospodarki celom politycznym[5]. Rozwój gospodarczy opierał się na dokonanych zasadniczych reformach społecznych. Zasadniczym narzędziem sprawowania kontroli nad gospodarką był system planów gospodarczych[5]. Szczególne znaczenie miał przy tym plan 3-letni (1947–1949) – reforma rolna, nacjonalizacja przemysłu i zasiedlanie tzw. Ziem Odzyskanych. Gospodarka w tym okresie charakteryzowała się znacznymi dysproporcjami w rozwoju poszczególnych działów gospodarki – szczególnie wyraźny był wysoki udział inwestycji w PKB i niedorozwój sfery usług i budownictwa mieszkaniowego, a nadmierna emisja pieniądza powodowała nawis inflacyjny. Gospodarkę cechował wysoki poziom marnotrawstwa, energochłonności, nieefektywności i szkodliwości dla środowiska[5]. Występowało duże przeludnienie wsi i stałe bezrobocie. Przy ogólnym zacofaniu występował niski poziom życia, gospodarkę charakteryzowała stagnacja. Próbą wyjścia z tego impasu była w 1934 roku polityka rządu, która przyczyniła się w głównej mierze do ożywienia produkcji przemysłowej i zwiększenia liczby zatrudnionych, głównie przez budowę Portu Gdynia i Centralnego Okręgu Przemysłowego. Dochody rzeczywiste budżetu państwa w roku budżetowym 1937–1938 wyniosły: z danin publicznych i monopolów 2049 mln (głównie podatki bezpośrednie 723 mln w tym dochodowy 280 mln a przemysłowy 262 mln, monopole 664 mln, podatki pośrednie 192 mln w tym od cukru 141 mln, podatek od wynagrodzeń wypłacanych z funduszy publicznych 180 mln, cło 168 mln, opłaty stemplowe 89), podatki i opłaty celowe na rzecz funduszy 117 mln (głównie Fundusz Pracy 80 mln i podatek od lokali 21 mln)[3]. Przeciętne zarobki tygodniowe robotników objętych ubezpieczeniem emerytalnym w 1935 to dla mężczyzn średnio 23,9 zł, a dla kobiet 12,4 zł. Pod względem wielkości PKB, Polska jest szóstą[6] gospodarką Unii Europejskiej i 20. jest gospodarką świata (w 2009)[7]. Produkt krajowy na głowę mieszkańca wynosił według obliczeń MFW w 2009 nominalnie 11 288 dolarów[8], a po zmierzeniu z parytetem siły nabywczej 18 072 dolarów[8] i wyniósł 61% średniej unijnej[9]. Tempo wzrostu gospodarczego stawia Polskę wśród najszybciej rozwijających się krajów Europy – w 2009 PKB wzrósł o 1,7%, co było jedynym dodatnim wynikiem w UE (średnia –4,1%)[10]. Wzrost PKB per capita w Polsce w latach 1992–2002 należał według OECD do najwyższych na świecie i wyniósł 216%, z poziomu 4994 dolarów w 1992 do 10 800 dolarów w 2002[11] według parytetu siły nabywczej. Sektor usług odpowiada za wytworzenie 67,3% całego PKB, przemysł 28,1%, rolnictwo 4,6%[12]. Bezrobocie wynosi według Eurostat 8,2%, a według GUS 13,5%[13][14]. Według danych z 2011 r. 6,7% mieszkańców w gospodarstwach domowych Polski miało wydatki poniżej granicy ubóstwa skrajnego (tzn. znajdowało się poniżej minimum egzystencji)[15]. Głównym partnerem handlowym Polski są kraje Unii Europejskiej i Rosja. Na Niemcy przypada ponad 35% polskiego eksportu i importu[16]. Polska ma ujemny bilans w handlu zagranicznym[17]. Polska uznawana jest przez ONZ za kraj bardzo wysoko rozwinięty ze względu na Wskaźnik rozwoju społecznego (HDI), który bierze pod uwagę takie czynniki jak długość życia, średnią długość edukacji odbytej przez 25-latków i oczekiwany czas edukacji dzieci w wieku szkolnym, jak również PKB per capita po zmierzeniu parytetem siły nabywczej[18]. Wskaźnik HDI wynosił w 2011 r. 0,813, dając Polsce 39. miejsce na świecie na 187 uwzględnionych państw, między Węgrami a Litwą[19]. Polska zadłużona jest na około 55% PKB[20], jest to poziom niższy od średniej UE, która wynosi 80%. Wskaźnik Giniego ukazujący rozpiętość dochodów w danym kraju, a więc równomierność dystrybucji dochodu narodowego, wynosi dla Polski 32 (dla porównania średnia dla Unii Europejskiej to 30,6, w tym Szwecja 24, Niemcy 30,2, Wielka Brytania 34[21], natomiast USA 45 i Brazylia 56,7[22]). Podatki z ubezpieczeniami społecznymi stanowią 34% polskiego PKB, tyle samo co w Brazylii, Rosji i Wielkiej Brytanii (Szwecja 46%, Niemcy 37%, USA 24%, Chiny i Meksyk 18%)[23]. Stawki podatku dochodowego od osób fizycznych to 18% i 32%, od osób prawnych (przedsiębiorstw) występuje jedna stawka 19%, podstawowa stawka podatku od towarów i usług wynosi 23% (na określone przez ustawy produkty i usługi obowiązują niższe stawki: 8 i 5%), mniej wpływów dla budżetu generują inne podatki. Polska gospodarka jest gospodarką mieszaną. Sektor państwowy wytwarza obecnie około 25% PKB (w rękach państwowych pozostają: PKP, część akcji KGHM, PKN Orlen, PGNiG, PKO BP i wiele mniejszych przedsiębiorstw) i jest to poziom porównywalny do takich krajów jak Francja czy Norwegia. Pomiędzy regionami Polski występuje duże zróżnicowanie pod względem rozwoju gospodarczego. Najbogatszym województwem kraju jest województwo mazowieckie, które osiąga produkt brutto na mieszkańca na poziomie 87,1% średniej unijnej. Jest to poziom porównywalny do bogatszych spośród wschodnich landów Niemiec (np. Saksonia, 86,1%) lub brytyjskiej Walii (86,9%). Blisko ogólnopolskiej średniej dla PKB sytuują się województwa: dolnośląskie, śląskie i wielkopolskie (odpowiednio 59,2, 57,8 i 56,9% średniej unijnej), które pod względem dochodu per capita porównywalne są z najbiedniejszymi regionami Grecji i Portugalii. Województwa: pomorskie, łódzkie, zachodniopomorskie, małopolskie i lubuskie posiadają dochód w okolicach 50% unijnej średniej. Najbiedniejszymi regionami Polski są województwa podkarpackie i lubelskie (37% średniej), których PKB na mieszkańca porównywalny jest ze współczynnikami dla Bułgarii lub Rumunii (37,7 i 41,6% średniej unijnej)[24]. Największymi problemami polskiej gospodarki są trudności w prowadzeniu działalności gospodarczej wynikające z nadmiernej biurokracji i niejasnego prawa[25], a również wysokie koszty administracyjne nakładane na obywateli[26], niewystarczająco rozwinięta infrastruktura (w tym np. sieć dróg oraz dostępność internetu)[27] oraz trudności na rynku pracy skutkujące np. niskimi płacami (przeciętne wynagrodzenie brutto w grudniu 2011 wyniosło 4015,37 zł[28]). Myśle żę pomogła (coś takiego znalazłam)Pierwszy raz odpowiadam!
referat :zmiany w polsce po roku 1939(od gospodarki centralnej do rynkowej)
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź