Prawdziwa miłość wyraża się w obecności, pracowitości i w czułości. Zatem, aby uczyć się miłości i zadbać już dziś o swoje przyszłe małżeństwo powinienem: być zawsze słowny, wierny danemu słowu, dotrzymywać obietnic, żyć w prawdzie, wypełniać z radością swoje obowiązki, pomagać innym i być otwartym na ich potrzeby, uczyć sie rezygancji z siebie, czyli eliminować egoizm. Dobrze byłoby już dziś starać się być empatycznym, czyli współodczuwać z innymi, nie z litości, ale dlatego, że dzielimy z nimi kondycję ludzką. Powinienem też żyć w czystości w myślach, słowach i uczynkach, by dar z siebie dla małżonka był kompletny, pełny i wspaniałomyślny, wolny od jakiegokolwiek zepsucia. Byłoby wspaniale zacząć modlić się wiernie i systematycznie, ufnie i z wiarą o dobrą żonę/męża. A ponieważ istotą małżeńskiej miłości jest zaproszenie przez małżonków Boga w centrum ich wspólnego życia już dzis powinienem pokochać Boga, zaufać Mu, utwierdzać się w wierze poprzez dobrą lekturę, takze pisma Świętego, korzystanie z sakramentów świętych, modlitwę, praktykę religijną, pomoc bliźnim. Tajemnica dobrego małżeństwa tkwi w tym, czy z Bożą pomocą zapragniemy zrealizować ideał miłości, o którym pisze św. Paweł w 13 rozdziale listu do Koryntian: " Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje" (1 Kor 13). To Miłość Boża jest źródłem miłości małżeńskiej, która "nigdy nie ustaje". A więc warto weryfikować swoje rozumienie miłości.
