W nocy 2 sierpnia 1990 roku wojska irackie przekroczyły granice Kuwejtu z zamiarem zajęcia tego kraju. Irakijczycy szybko poradzili sobie z oporem słabszych liczebnie i zaskoczonych sił Kuwejtu. Wprawdzie jego lotnictwo walczyło jeszcze przez trzy dni, a jednostki pancerne, broniące pałacu emira, broniły się do ostatniego pocisku (w obronie pałacu zginął najmłodszy brat władcy Kuwejtu), ale opór był nie zorganizowany i ostatnie regularne walki ustały po tygodniu - 9 sierpnia. Twardy opór pojedynczych jednostek nie zmienił faktu, że cała operacja ograniczyła się praktycznie do spokojnego przejazdu główną autostradą z Basry do stolicy kraju. Jednostkom irackim nie udało się jednak pochwycić władcy Kuwejtu Dżabera al-Ahmada al Sabakha. Emir, ostrzeżony o irackim ataku, wraz z rządem i rodziną opuścił Kuwejt i schronił się w Arabii Saudyjskiej Mam nadzieje że pomogłam
konflikt zbrojny zapoczątkowany 2 sierpnia 1990 roku zbrojnym najazdem Iraku na Kuwejt, zakończony wyzwoleniem Kuwejtu przez międzynarodową koalicję wiosną 1991 roku, w ramach wojskowej operacji Desert Storm („Pustynna Burza”). Główną rolę w likwidacji skutków agresji miały odegrać Stany Zjednoczone, których zaangażowanie było zgodne z doktryną Cartera. Całość operacji miała odbyć się z mandatu ONZ. Przeprowadzono dwie operacje: Desert Shield (od 7 sierpnia 1990 – miała to być ochrona zagrożonej przez Saddama Husajna Arabii Saudyjskiej). ONZ po licznych ostrzeżeniach wobec Iraku postawiła ultimatum wycofania się wojsk irackich z Kuwejtu do 15 stycznia 1991.