pewnego razu stara, siwa czapla,która była bardzo ślepa i zniedołeżniała wpadłą na chytry plan jak złowić kilka rybek bez wysiłku. Stanęła nad stawem: - Mam dla was informacjce, która na pewno was zainteresuje. Jesteście w wielkim niebezpieczenstwie. Wczoraj wieczorem słyszałam jak rybacy planowali spuścić wodę z stawu, ponieważ nie chce im się łowić juz wędką, gdyż sprawia im to dużo wysiłku. Ryby przeraziły się słów czapli a ona na to: -Nie martwcie się, niedaleko stąd jest drugi staw. Mogę was tam przenieść. - Więc prosimy przenieść nas!- powiedziały ryby. Czapla ochoczo zabrała się do pracy. Po kolei łapała jedną rybkę , by ją przenieść, a tak na prawdę każdą zjadała. Gdy już w stawie nie było żadnej ryby, postanowiła jeszce skonsumować raków. Niosąc jednego z nich, bardziej sprytniejszego, rak przewidział jej podstęp i udusił ją. Tak kończą zdrajcy.
