Na czym polegał zbrodniczy charakter systemów totalitarnych na przykładzie ZSRR, III Rzeszy i Włoch.
Na czym polegał zbrodniczy charakter systemów totalitarnych na przykładzie ZSRR, III Rzeszy i Włoch.
W pierwszych dziesięcioleciach XX wieku w kilku krajach na świecie pojawiły się rządy totalitarne. O takiej formie władzy można mówić w odniesieniu do Rosji Radzieckiej, III Rzeszy Niemieckiej, Włoch, a także do Japonii i krajów uzależnionych od wyżej wymienionych. W krajach tych z wyjątkiem ZSRR istniały systemy oparte na ideologii faszystowskiej. ZSRR opierała się na przeciwnym faszyzmowi komunizmie. Pomimo, że ideologie te były sobie przeciwne, miały wiele cech wspólnych. Były to bowiem systemy zbrodnicze i bezwzględne, za nic sobie mające ludzkie życie.
Po puczu monachijskim, inaczej nazywanym piwiarnianym Adolf Hitler został skazany na karę więzienia. W czasie jej odbywania napisał dzieło swego życia – „Mein Kampf”. Dało ono podwaliny ideologii nazistowskiej. Głosiła rewizję traktatu wersalskiego, a także podział na ludzi panów (Heerenvolk) i podludzi, nienawiść do Żydów, potrzebę przestrzeni życiowej (Lebensraum) itp. Po wyjściu z więzienia Hitler piął się ku władzy. W 1933 został wybrany kanclerzem. W legalny sposób władzę nad narodem uzyskał wódz – tyran. Od tego momentu umacniał swoją władzę, tworząc państwo totalitarne. W 1934 r. w czasie Nocy Długich Noży Hitler wymordował potencjalnie groźną formację SA (Sturm Abteilung – Brygady Szturmowe) Na jej miejsce powstała terroryzująca później cały naród SS (ShutzStaffeln – Sztafeta Ochronna) Już wówczas, na kilka lat przed II wojną światową powstały w Niemczech obozy koncentracyjne – np. Dachau (istniały one wszędzie, nawet w Polsce – w Berezie Kartuskiej, ale nie na taką skalę jak w Rzeszy). Siedzieli tam bardziej groźni kryminaliści, a także wrogowie państwa – komuniści, homoseksualiści, a po Nocy Kryształowej z 1938 r. także Żydzi. Żydzi byli dyskryminowani i traktowani nieludzko. Oskarżano ich o wszelkie przestępstwa, jakich dokonano np. o podpalenie Reichstagu. Prawdą jest, że uczynił to Żyd, ale upity i zainspirowany przez przybocznego Adolfa Hitlera – Hermana Gringa. Za straty, jakie w Noc Kryształową uczynili Żydom Niemcy – musieli zapłacić poszkodowani. Nienawiści do Żydów, a także ślepego posłuszeństwa wobec przełożonych – pruskiego drylu uczono już od dzieciństwa. Istniał obowiązek uczestniczenia w formacji Hitlerjugend. W czasie wojny słynęły niemieckie wynalazki – komory gazowe, Cyklon B, Oświęcim, Sachsenhausen, Gross Rosen, a także ludzie piłki. Byli to ludzie, którzy w walce stracili wszystkie kończyny, ale dalej żyli. Władze nie zwracały ich rodzinom, bo ich stan był przerażający, a do śmierci trzymały w specjalnych ośrodkach dla takich ludzi, nota bene w bardzo ciężkich warunkach. Niemieccy zbrodniarze stosowali masowe przesiedlenia. Żołnierze niemieccy byli wystawieni na łaskę i niełaskę naczelnego dowództwa. A dowodził sam Hitler – który sam doszedł tylko do stopnia kaprala. Dowodził jednak milionowymi armiami. Korzystał co prawda z pomocy wyższych stopniem doradców, ale i tak ostateczna decyzja należała do niego. Efekty złego zarządzania było widać pod Dunkierką i Stalingradem. Pod Dunkierką pozwolił na ewakuację do Anglii znacznej liczbie wojsk francusko – angielsko – polskich. Pod Stalingradem zaś skazał praktycznie na śmierć całą armię mianowanego w czasie oblężenia na feldmarszałka Friedricha Paulusa. Jego rozkaz brzmiał twardo: Stalingrad musi zostać zdobyty za wszelką cenę. Oblężenie zakończyło się klęską i pójściem do niewoli sowieckiej 93 tysięcy Niemców. Klęska stalingradzka, połączona z przegraną bitwą na Łuku Kurskim spowodowała załamanie się frontu wschodniego, a w konsekwencji konieczność powolnego cofania się przed wrogiem. Jak się okazało system totalitarny był dla Niemców nieco cyniczny. Wódz uznał pod koniec wojny, że naród niemiecki nie jest godzien tego, aby mu przywodził. A wszystko to po wielomilionowych stratach w ludziach i wielomiliardowych stratach w pieniądzu, poniesionych przez cały naród Niemiec.
System totalitarny III Rzeszy był powiązany z systemem włoskim. Ideologia faszyzmu wzięła bowiem swój początek we Włoszech po I wojnie światowej. Ostateczna forma rządów totalitarnych we Włoszech przybrała łagodniejszą formę, niż w Niemczech. Istniały tam również organizacje zrzeszające i indoktrynujące młodzież, ale nie aż w tak drastyczny sposób, jak miało to miejsce w Niemczech. Wódz Włochów – Benito Mussolini prowadził łagodniejsze rządy. Eksterminacji Żydów nie było we Włoszech za jego rządów. Można nawet powiedzieć, że przeszkadzał on Hitlerowi. Gdyby nie Mussolini, to Anschluss Austrii nastąpiłby już w 1934 roku. Hitler już wtedy bowiem miał zamiary przejąć swoją ojczyznę (Vaterland) Mussolini jednak obraził się wtedy na niego, ponieważ uważał, że Hitler „odgapił” od niego ideologię faszystowską. Postawił na granicy z Austrią 34 dywizje, co powstrzymało Hitlera od aneksji. Później jednak w Alpach spotkał się z wodzem III Rzeszy i powstała tam oś Berlin – Rzym, poszerzona później o Tokio. W pierwszych latach wojny Włosi uczestniczyli w niej po stronie Niemiec. Jako wojska gorsze od niemieckich nie wyrządzali jednak wielkich szkód. Nie byli też aż tak radykalni w pojmowaniu faszyzmu. Eksterminacja Żydów we Włoszech rozpoczęła się dopiero w 1943, gdy odsunięto od władzy Mussoliniego, a wodzem ogłosił się sprzyjający Aliantom marszałek Pietro Badoglio. Wówczas to całe północne Włochy przeszły pod kuratelę Rzeszy, co zapoczątkowało pogoń za Żydami.
W ZSRR, największym z totalitarnych państw sytuacja przedstawiała się podobnie jak w Rzeszy. Po śmierci Lenina wśród rewolucyjnych elit rozpoczęła się batalia o władzę. Ostatecznie wygrał ją Stalin, a właściwie Josif Wissarionowicz Dżugaszwili. Odpowiadał on wcześniej za zarządzanie prowincjami Związku Radzieckiego, co pozwoliło mu zyskać szerokie poparcie w całym kraju, wyłączając jedynie Moskwę, ale mając taką przewagę sam został wodzem. Na początku swoich rządów Stalin miał kontrolę nad prawie wszystkim w Rosji, za wyjątkiem wojska. Bał się nieprzychylnych mu wojskowych. Dlatego też wymordował całą doświadczoną kadrę oficerską w roku 1937 , min. Michaiła Tuchaczewskiego. Miało to swoje poważne konsekwencje dla Sowietów, ale o tym dalej. Miał swój odpowiednik niemieckiego SS – NKWD z siedzibą w pałacu na Łubiance. Ta policja polityczna była postrachem na wszystkich terenach zależnych od Rosji Radzieckiej przez długie dziesięciolecia. Jej metody torturowania przewyższały swoim „kunsztem” nawet słynnych niemieckich katów. Również w tym systemie istniała indoktrynacja młodzieży – w organizacji Komsomoł. Słynną zbrodnią NKWD jest Katyń i Miednoje, gdzie zamordowano tysiące niewinnych polskich oficerów i policjantów. Na przykładzie Rosji Radzieckiej szczególnie wyraźne jest nieliczenie się z życiem jednostek. W czerwcu 1941 rozpoczęła się wojna radziecko – niemiecka. Początkowo Wehrmacht przemieszczał się w zastraszającym tempie na wschód. Było to konsekwencją wspomnianej wcześniej wielkiej czystki w armii radzieckiej. Rosjanom pozostali właściwie trzej wielcy Marszałkowie: Roman Malinowski, Gieorgij Żukow, oraz Iwan Koniew, ewentualnie jako o czwartym wspomina się o Fiodorze Tołbuchinie. Póżniej dopiero z pomocą przyszła im pogoda, nazywana wówczas Generałem Mrozem. Było to za mało, aby sprostać dobrze dowodzonemu, wyposażonemu Wehrmachtowi. Stalin nie mógł patrzeć na kurczące się posiadłości radzieckie. Wydał więc rozkaz: ani kroku w tył ! Praktyczna jego realizacja wyglądała tak: niewyposażeni Rosjanie nacierali na niemieckie zasadzki, ulegali szybkiemu rozbiciu, a ci, którzy uszli niemieckim kulom ginęli od kul NKWD, które stało na tyłach. Nie było drogi powrotnej z pola bitwy, można było się posuwać tylko w kierunku wroga, nigdy do swoich formacji. Powodowało to milionowe straty radzieckie. Świetnie zostało to pokazane w filmie „Wróg u bram”. Kolejnym zbrodniczym dowodem, obciążającym Stalina, jest brak wyposażenia: mundurów, butów, a także bielizny i broni. Bielizna co ciekawe była w Rosji jednorazowego użytku, była bowiem z... papieru !! Poziom higieny był więc bardzo słaby. Front zatrzymał się w Stalingradzie. Stalin zabronił poddania miasta, noszącego jego nazwę. Udało się zrealizować jego rozkaz, choć zostało to okupione ogromną daniną krwi. Następnie front wschodni przesuwał się powoli na Zachód. Rosjanie zdobywali przez trzy lata, to, co Niemcy zdobyli od nich w trzy miesiące. Z tych czasów słynne były radzieckie karne kompanie. Rozbrajały one pola minowe, bez żadnego wyposażenia. Długość życia w takiej kompanii rzadko przekraczała dwa tygodnie. Po wojnie w rosyjskich obozach na Syberii i Uralu pracowały setki tysięcy jeńców niemieckich. Z powodu strasznych warunków tylko niewielki procent z nich wrócił do ojczyzny, w końcu lat 50 – tych. Przykładem osoby, która nie przeżyła niewoli był kapitan Wilm Hosenfeld, słynny z tego, że w okupowanej Warszawie uratował od śmierci Żyda – Władysława Szpilmana, słynnego „Pianistę”. Na potrzeby licznych obozów powstał nawet specjalny urząd zarządzający centralnie łagrami: GUŁag (Gławnoje Uprawlenije Łagierjej) Na nowo opanowanych terenach porządek utrzymywało NKWD. Po wojnie do łagrów szło się za przekonania polityczne. Stosowano masowe przesiedlenia wg. pomysłów Stalina. A miał on oryginalne pomysły. Dręczyła go myśl o przynależności narodowej, dlatego stosował przesiedlenia, np. Ukraińców wysyłał do Polski itp. Obliczył, że po 50 latach takiej polityki nie będzie narodowości polskiej, ukraińskiej itp. Na ich miejsce miał się pojawić Człowiek Radziecki (Homo Sovietus) powstały ze zmiksowania kultur i narodowości euroazjatyckich. Choć brzmi to niedorzecznie, jest to prawdą. Innym jego pomysłem było cofanie biegu rzek syberyjskich. Plan się nie powiódł, a znów zginęły setki tysięcy ludzi. Po śmierci dyktatora nastąpiła tzw. „odwilż”, choć do tego stanu wolności, jaki mamy w dniu dzisiejszym świat, a szczególnie Europa Środkowa i Wschodnia dochodziły przez kilka dziesięcioleci.
Reasumując: systemy totalitarne miały charakter zbrodniczy. Zarówno w Rzeszy, jak i w ZSRR istniał kult ponoć nieomylnego wodza, co w praktyce nigdy nie było rzeczywiste. Wszystkie liczące się siły w państwie były mu podporządkowane. Posłuszeństwa wobec państwa uczono już od dzieciństwa. Dyktatorzy nie cierpieli żadnej formy opozycji wobec siebie, każdy o przeciwnych poglądach ginął. Od woli dyktatora zależało życie ludzkie i nie można jej się było przeciwstawić. Na straży porządku stały bowiem policje polityczne. Pomyłki, a także niedorzeczne plany dyktatorów miały konsekwencje w postaci milionowych ofiar. Szerząca się nienawiść do przeciwników powodowała liczne zbrodnie, jak miało to miejsce w Katyniu, Oświęcimiu, czy na Kołymie. Do dziś niestety istnieją jeszcze państwa o charakterze totalitarnym, z cierpiącymi społeczeństwami, obozami śmierci, takie jak Korea Północna. Minie jeszcze wiele lat, zanim świat uwolni się od zbrodniczego totalitaryzmu.