Złoty piasek, ciepłe morze, mewy krzyk. Zieleń lasu, zapach polnych ziół. Morskie fale, pustka dzikich plaż. Tylko powiedz, czy to wszystko znasz? Ref: Przed nami wakacje, wakacje już. za nami rok szkolny, rok szkolny już. przed nami wędrówek, wędrówek czar. za nami klasowy, klasowy gwar. Przypomniana przy ognisku stara pieśń Rozmarzona w ognia błysku twarz. W dłoniach dłonie, na policzku łza. Czy ta chwila może dłuzej trwać? Ref: Przed nami wakacje, wakacje już. za nami rok szkolny, rok szkolny już. przed nami wędrówek, wędrówek czar. za nami klasowy, klasowy gwar. --------------------------------------------------------------------------------- Tyle za nami już chwil. Tyle za nami już lat. Nakręcić by można film Taki to czasu szmat. Różnie bywało sam wiesz. Różnie bywało - to fakt. Teraz nie liczy się łez To w życia sztuce akt. Ref. A czas tak zmienia nas, to co już raz było, nie zdarzy się. A my i nasze sny i nasze łzy – to wlaśnie przyjaźń jest. Zamykam oczy lecz wiem, Wspominać nie warto dziś. Przeszłość jest mglista jak sen. Przyszłością trzeba żyć. Te fotografie sprzed lat. Te fotografie to my. Ten cały dziecięcy świat Razem spędzonych dni Ref. A czas tak zmienia nas, to co już raz było, nie zdarzy się. A my i nasze sny i nasze łzy to wlaśnie przyjaźń jest. Ref. A czas tak zmienia nas, to co już raz było, nie zdarzy się. A my i nasze sny i nasze łzy to wlaśnie przyjaźń jest i TRWA! --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Dziś już ostatni dzień w naszej szkole, szybko minęło tych kilka lat. Każdy z nas pewnie łezkę uroni zanim wyruszy w dalekie strony. ref. Do widzenia przyjaciele wspólnych spraw mieliśmy wiele. Dziś ta nitka się urywa, ta co kończy i co zaczyna. 2. Gdzieś tam na ławce zostało serce, które wyryłeś Aśce, czy Elce. Jakiś inicjał, pierwszej miłości pozostawiłeś dla potomności. --------------------------------------------------------------------------------------- pamietam pierwszy wrzesnia metr 20 kucyki male dwa wielkie ksiazki i linijki kolorowe kredki to wlasnie cala ja z usmiechem od ucha do ucha biegalam i nie wiedzialam, ze to kawalek mojego zycia moj drugi dom to moja rodzina moj sen ciesze sie ze chodzilem do szkoly tej dostalem swoja szanse i nie zmarnowalem jej wiec apeluje do wszystkich was nie zmarnujcie wiecej swych zyciowych szans a dziewiec lat za nami nasze drogi rozejda sie a za murami przyszlosc ma a w murach tych wspomnienie i jedna mala lza/*2 jestem tu ostatni raz jestem tu i zegnam was/*2 wiele godzin wiele dni spedzonych w budynku tym wiele przezyc zwiazanych z nim lecz dzis jest ostatni dzien z tych ktore najbardziej w glowie utkwily mi pierwsza himnazjum, nowa szkola nowa klasa tak sie miala rodzic nasza trzyletnia trasa i ciezka praca ktora przez nauke do glowy sie wtacza dzis mowie jestem tu ostatni raz jestem tu i zegnam was/*2 tak ostatni raz w roku tym pozdrawiam i zycze szczescia nauczycielom mym za to ze nigdy nie watpicie w nas za to nigdy nie zapomne was a dziewiec lat.../*2 pamietaj drogi kolego nie zmarnuj tego wszystkiego co tu masz masz dom, rodzine,przyszlosc i mozesz mozesz zmienic swiat ja teraz odchodze dziekuje przepraszam i, i stwierdzam ze ta szkola to miejsce nauczylo zycia mnie Te dwie pierwsze są najlepsze. :) My je spiewamy na zakończenie roku :]
pamietam pierwszy wrzesnia metr 20 kucyki male dwa wielkie ksiazki i linijki kolorowe kredki to wlasnie cala ja z usmiechem od ucha do ucha biegalam i nie wiedzialam, ze to kawalek mojego zycia moj drugi dom to moja rodzina moj sen ciesze sie ze chodzilem do szkoly tej dostalem swoja szanse i nie zmarnowalem jej wiec apeluje do wszystkich was nie zmarnujcie wiecej swych zyciowych szans a dziewiec lat za nami nasze drogi rozejda sie a za murami przyszlosc ma a w murach tych wspomnienie i jedna mala lza/*2 jestem tu ostatni raz jestem tu i zegnam was/*2 wiele godzin wiele dni spedzonych w budynku tym wiele przezyc zwiazanych z nim lecz dzis jest ostatni dzien z tych ktore najbardziej w glowie utkwily mi pierwsza himnazjum, nowa szkola nowa klasa tak sie miala rodzic nasza trzyletnia trasa i ciezka praca ktora przez nauke do glowy sie wtacza dzis mowie jestem tu ostatni raz jestem tu i zegnam was/*2 tak ostatni raz w roku tym pozdrawiam i zycze szczescia nauczycielom mym za to ze nigdy nie watpicie w nas za to nigdy nie zapomne was a dziewiec lat.../*2 pamietaj drogi kolego nie zmarnuj tego wszystkiego co tu masz masz dom, rodzine,przyszlosc i mozesz mozesz zmienic swiat ja teraz odchodze dziekuje przepraszam i, i stwierdzam ze ta szkola to miejsce nauczylo zycia mnie to jest już koniec Jesteśmy wolni, możemy iść To już jest koniec, możemy iść Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic… To już jest koniec, nie ma już nic Jesteśmy wolni, możemy iść To już jest koniec, możemy iść Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic… Robaczek w swej dziurce, jak docent za biurkiem I pszczółka na kwiatkach, jak kontrol w tramwajach Tak dłubie i gmera, napisze – wymyśli Obejdzie wokoło, zabrudzi – wyczyści I krzaczek przy drodze i brat przy maszynie Jak noga w skarpecie, jak sprzedawca w kantynie Kamyczek na polu i strażnik na straży Lodówka wciąż ziębi, kuchenka wciąż parzy A po co? A po co? – Tak dłubie i dłubie? A za co? A za co? – Tak myśli i skubie? I tak się przykłada i mówi z ekranu I bredzi latami, wieczorem i rano To już jest koniec, nie ma już nic Jesteśmy wolni, możemy iść To już jest koniec, możemy iść Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic… To już jest koniec, nie ma już nic Jesteśmy wolni, możemy iść To już jest koniec, możemy iść Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic, nie ma już nic, nic, nic! Już mi niosą świadectwo z nagrodą Już rodzice czekają wzruszeni Do gimnazjum mnie wkrótce powiodą Moje życie od dzisiaj się zmieni Jeszcze dyplom mi wcisną do ręki Szkolny chór coś fałszywie odśpiewa A gdy skończą się słowa piosenki To pożegnać się będzie już trzeba,
