Czy w życiu należy zawsze mówić prawdę? "Dzika kaczka" punktem wyjścia twoich rozważań.

W życiu każdego człowieka istnieje system wartości, według którego żyje i postępuje. Należą do niego m.in. miłość, wiara, dobro, prawda...Czym jest jednak prawda? Czy można ją jednoznacznie zdefiniować i określić? Według św. Mateusza prawda pochodzi od dobra, jest cnotą: „Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest od złego pochodzi”.
Prawda stanowi elementarny warunek zachowania ludzkiej godności. Nie zawsze jednak „niesie” ona ze sobą szczęście i radość. Często rani i doprowadza do tragedii wśród ludzi.

Dramat Henryka Ibsena pt. „Dzika kaczka” ukazuje sytuację, kiedy prawda może nie tylko ranić, ale nawet zabijać.
Utwór przedstawia środowisko mieszczańskie, jego mentalność i spustoszenie, jakie w psychice przeciętnych jednostek może dokonać informacja przerastająca ich rozumowanie.

Ibsen ukazuje rezultaty działania Gregersa Werlego (przyjaciela z młodości Hjalmara Ekdala; reformatora i entuzjasty życia w prawdzie), który pojawił się w życiu głównego bohatera.
Hjalmar wiedzie ustabilizowane, spokojne życie przy boku żony Giny, córki Jadwini i starego zdziecinniałego ojca.
Stary Ekdal został przed laty oskarżony o przestępstwa finansowe i uwięziony. Hjalmar ponosił konsekwencje czynu ojca- wychowując się w ubóstwie. Dzięki pomocy Werlego główny bohater zdobył pracę i ożenił się z Giną.
Gregers pojawiając się w domu Hjalmara wyjaśnił przyjacielowi intencje, jakie kierowały starym Werle. Wyjawił, że dwunastoletnia Jadwinia jest owocem romansu Werlego i Giny.

Wyjawiona przez Gregersa prawda całkowicie zburzyła harmonię i porządek, w jakim żyła do tej pory rodzina Ekdalów. Hjalmar postanowił opuścić dom, nie potrafiąc pogodzić się z zaistniałą sytuacją. Odsunął się od kochającej go Giny i Jadwini.
Żyjąca do tej pory w miłości i zgodzie rodzina nie była przygotowana na tak szokujące wieści. Prawda, która „wypłynęła” na wierzch całkowicie zniszczyła stosunki, jakie panowały w domu Ekdalów. Zaistniała sytuacja doprowadziła do tego, że bohaterowie zaczęli obwiniać siebie i innych, rozpaczliwie poszukiwali przyczyny tego „zła”, jakie zapanowało pomiędzy nimi. Najbardziej winną czuła się dwunastoletnia Jadwinia, która chcąc odzyskać miłość Hjalmara postanowiła zastrzelić swoją ukochaną kaczkę. Chciała udowodnić, że kocha Hjalmara ponad wszystko. Z tej miłości popełniła również samobójstwo.

Śmierć tej młodej dziewczynki jest manifestem, że prawda nie zawsze jest dobra i pomocna. Czasami może doprowadzić nawet do takiej tragedii.
Szczerość Gregersa zniszczyła życie każdego z członków rodziny. Nasuwa się pytanie, czy rzeczywiście wyjawienie prawdy musiało spowodować totalną klęskę tej rodziny?

Niekoniecznie. Hjalmar mógł przecież przemyśleć dokładnie całą sytuację, porozmawiać szczerze z żoną, zastanowić się nad dalszymi losami rodziny. Zrozumiałby może wtedy, że odejście z domu nie rozwiąże problemów. Ono może tylko pogłębić żal i rozczarowanie.
W postawie Hjalmara zabrakło wybaczenia. Człowiek powinien nauczyć się wybaczać innym. To jest bardzo trudne, ale przecież każdy ma prawo do drugiej szansy. On jednak nie umiał wybaczyć Ginie tego czynu. Prawda „sparaliżowała” go, nie był na nią przygotowany.
Hjalmar jest przykładem człowieka, który nie dorósł do tego, by żyć w prawdzie. Zupełnie nie wiedział jak się zachować w takiej sytuacji. Uległ emocjom.

„Dzika kaczka” Ibsena ukazuje nam, co może się stać, gdy ktoś z zewnątrz ingeruje w życie rodziny. Przecież Ekdalowie do czasu pojawienia się Gregersa żyli szczęśliwie. Jeden człowiek zniszczył im życie. Naruszył prywatność rodziny Hjalmara.
Doktor Relling (jedna z postaci pobocznych) także krytykuje reformatorski plan Gregersa:
„Ach, życie byłoby wcale nie najgorsze, gdyby nam tylko oszczędzono tych kochanych wierzycieli, którzy nachodzą nasze skromne mieszkania, prezentując postulaty ideowe”.
Człowiek nie ma prawa ingerować w cudze życie rodzinne. Nawet jeśli ma dobre intencje nie powinien tego robić, gdyż nie jest w stanie określić, jak dana rodzina to przyjmie i się zachowa. Przykładem takiej nieprzemyślanej ingerencji jest wyjawienie prawdy o romansie Giny z Werlem przez Gregersa.

Henryk Ibsen poprzez tytuł utworu ukazuje czytelnikowi przesłanie moralne. „Dzika kaczka” ma znaczenie symboliczne. „Dzikość” to wolność, nieograniczenie, chęć czerpania z życia radości.
W dramacie dzika kaczka została uwięziona i pozbawiona własnej woli i praw, jakie miała, gdy żyła na wolności. Z czasem przyzwyczaiła się jednak do zaistniałej sytuacji i nie potrafiła wrócić do wcześniejszego życia. Między dzikim ptakiem a bohaterami Ibsena można znaleźć analogie. Hjalmar, Gina, stary Ekdal- to osoby, które zostały poddane woli Werlego. W wyniku jego działań zatracili poczucie prawdy i całkowicie poddali się kłamstwu i obłudzie. Z biegiem czasu przyzwyczaili się do tego, że żyją w fałszu. Takie życie im odpowiadało. Dlatego nagłe ujawnienie prawdy wprowadziło w ich egzystencję chaos i spowodowało nieszczęście. Byli bezradni wobec sytuacji, która zaistniała, jak kaczka, którą wypuściłoby się na wolność po długim przebywaniu w niewoli.

Uważam, że prawda jest potrzebna na świecie. Bez niej ludzie żyliby w zakłamaniu, fałszu i obłudzie. Człowiek dzięki prawdzie może starać się coraz lepszym, bo ona niesie ze sobą zbawienną moc. Jest potrzebna, by żyć zgodnie z zasadami moralnymi i etycznymi.
Henryk Ibsen poddał jednak w wątpliwość ideę prawdy w swoim utworze, przez co skłania czytelnika do bardzo głębokich refleksji.

Dodaj swoją odpowiedź