Nie czuję sie sprawiedliwie,ponieważ nauczyciele mają swoich ulubieńców których wybierają na początku roku i potem mają ich przez resztę roku. Są tez dzieci nauczycieli którzy są faworyzowani ( lub nie ) przez resztė nauczycieli. Są tez tak zwane " byczki " które albo zabierają ci prace i przypisują do siebie, albo nwm zamykają cię w WC i nie mozesz wyjść a potem sie wytłumaczyć. Jak masz jeszcze jakieś argumenty to pisz w kom ;). Pozdro
Nie czuję sie sprawiedliwie,ponieważ nauczyciele mają swoich ulubieńców których wybierają na początku roku i potem mają ich przez resztę roku. Są tez dzieci nauczycieli którzy są faworyzowani ( lub nie ) przez resztė nauczycieli. Są tez tak zwane " byczki " które albo zabierają ci prace i przypisują do siebie, albo nwm zamykają cię w WC i nie mozesz wyjść a potem sie wytłumaczyć. Popieram tom odpowiedz !