Dotychczas byłam Ale wiadomo - człowiek się zmienia, jak i jego poglądy. Powyższa myśl wdarła mi się do świadomości i zaczelam o tym rozmyślać. Podam przykład. Wielu z nas, w normalnych warunkach stwierdzi, że brzydzi się przestępstwem, kłamstwem etc. Ale gdyby przyszło co do czego, pojawiła się okazja np. do kradzieży, gdzie nikt nas nie zauważy - czy mówilibyśmy tak samo? Gorzej nawet, co jeśli sama kradzież czy kłamstwo sprawiałoby nam przyjemność? Rzecz właśnie chodzi o przyjemność. Bardziej świadomie lub mniej każdy do niej dąży. I czy potrafilibyśmy nadal wystrzegać się tego co powszechnie uznaje się za ,,złe", gdyby zło napełniało zadowoleniem? Z resztą tu nie chodzi tylko o nieprawość. Przecież o takich rzeczach jak ulubiony kolor czy styl ubierania się, też nie decydujemy. Po prostu coś nam się podoba, albo nie - nie dokonywaliśmy wcześniej świadomego wyboru czy wolimy czarne czy niebieskie spodnie. A co jeśli z charakterem jest podobnie? chyba tak nie wiem. ale mysle ze pomoglam.
Sądzę ze geny i wychowznie. Geny można mięc po ojcu , matce, babci ,dziadku itp. . Więc mogą one być bardzo różne. Natomiast wychowanie tesz bardzo dużo o tym decy- duje. Bo jak sobie rodzice wychowają dziecko takie je będą miec, ale to nie zawsze to wychowanie . Mśle ze przynajmniej trochę pomogłam. Pozdrawiam. :D