Analiza porównawcza "Mojej piosnki II" C. K Norwida i "Hymnu" J. Słowackiego.
Bardzo wiele wątków biograficznych łączy Cypriana Kamila Norwida z Juliuszem Słowackim. Najważniejszym momentem ich życia na pewno była emigracja ze swojej ojczyzny na zachód Europy. W takich też okolicznościach powstały te dwa utwory. „Hymn” Juliusza Słowackiego podczas podróży do Ziemi Świętej. Pisany na statku płynącym niedaleko Aleksandrii, „o zachodzie słońca”, 19 października 1836 roku. „Moja piosnka II” Cypriana Kamila Norwida powstała w 1854 roku, kiedy wyjechał do Ameryki, szukając pracy, została napisana właśnie tam, w Nowym Jorku.
Autorzy podobnie cierpią przebywając na emigracji, swoje uczucia chcą wyrazić przelewając je na papier. Zarówno w „Mojej piosnce II” jak i w „Hymnie” to autorzy wyrażają swoje emocje skierowane ku Bogu. W monologu ze Stwórca wyrażają wiarę, która ma charakter modlitwy. Norwid tęskni za krajem postrzega go jako naród, który jest szczery, czysty moralnie, szanujący tradycję, obyczaje, kulturę, praworządny, wierzący w Boga, przekazujący kulturę młodemu pokoleniu np.: „Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba / Podnoszą z ziemi przez uszanowanie / Dla darów Nieba... / Tęskno mi, Panie...”. Wspomina on wyidealizowaną ojczyznę postrzeganą jako naród. Norwid tęskni do ludzi za czymś nieokreślonym, niejasnym „Tęskno mi jeszcze do rzeczy innej, / której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie, / Równie niewinnej... / Tęskno mi Panie...”. Żałuję, że nie jest otoczony ludźmi sumienia. Nazywającymi rzeczy po imieniu „Do tych, co mają tak za tak- nie za nie- / / Bez światło-cienia...”, którzy są szczerzy, uczciwi. Żyją oni w świecie czytelnych wartości. Ludzie otaczający Norwida nie zwracają na niego uwagi, jest im obojętny i nie mają zamiaru wysłuchiwać jego rozterek. Czuje się samotny i wie, że to się już nie zmieni.
Słowacki w swoim utworze przedstawia piękno stworzonego świata przez Boga, a który na nim nie robi wrażenia, bo tęskni tylko za ojczyzną. Stał się tułaczem, bo nigdy nie wróci do domu „Modlić się za mnie, co dzień ... a ja przecie / Wiem, że mój okręt nie do kraju płynie”. Ujawnia swoje uczucia tylko przed Bogiem „Ale przed Tobą głąb serca otworzę”. Ma swoje poczucie godności, choć nie jest bogaty. Nie jest w stanie urzeczywistnić marzeń – powrotu do kraju lat dziecinnych. Nawet nie pomorze mu w tym modlitwa dziecka „Kazano w kraju niewinnej dziecinie / Modlić się za mnie, co dzień...”. Autor filozofuje na temat ludzkiej egzystencji, samotności i bezradności. Nie wie jak będzie jego przyszłość, boi się momentu śmierci „Żem nie wiem, gdzie się w mogile położę”. Tułacz jest odważnym człowiekiem, wrażliwym, przede wszystkim patriotą, który wzrusza się widokiem bocianów „Widziałem lotne w powietrzu bociany”.
W obu utworach znajdujemy apostrofę, której zadaniem jest wyrażenie postawy emocjonalnej mówiącego wobec Boga. Odnajdujemy także refren – „Tęskno mi Panie...” i „Smutno mi Boże!” – jego zadaniem jest scalenie tekstu i podkreślenie, do kogo się zwraca. Dostrzegamy powiązania trzykropku, – czyli niedopowiedzeń autora. Występowanie typowego symbolu dla naszego kraju- bociana, ma otworzyć możliwość różnych odczytań i znaczeń, wnosi element zagadki i tajemniczości. Najbardziej dostrzegalne jest „ja” liryczne-, w którym autorzy wyrażają tylko swoje uczucia.
Jeśli chodzi o różnice pomiędzy obydwoma utworami to apostrofa zakończona trzykropkiem w wierszu Norwida ma charakter osobistej modlitwy zaś w „Hymnie” jest ona typowa dla tej formy poetyckiej. Która określa pełen uwielbienia i pokory stosunek autora do Stwórcy, o charakterze pochwalnym, religijnym, modlitewnym. „Moja piosnka II” jak nazwa wskazuje ma charakter osobisty, jest małym i drobnym utworem skierowanym do Wielkiego Boga, jest bardzo rytmizowana. „Hymn” też jest pieśnią tylko, że ona ma charakter podniosły. U poetów te same obrazy wywołują inne uczucia. Norwid używa języka potocznego, zaś Słowacki stosuje rozbudowaną metaforykę np.: „pusty kłos”, „mogił popioły” ich zadaniem jest wyrażenie stosunku emocjonalnego do danej rzeczy, uplastycznienie opisu, wywołanie nowych skojarzeń. Norwid stosuje neologizmy np.: „bez-tęsknoty”, „bez-myślenia” mają wprowadzać nowy odcień znaczeniowy, właściwości stylu indywidualnego.
Nastrój tęsknoty, monotonny, powolny to wierszy pozwala na porównanie obu utworów. Wiersze te, chociaż są bardzo różne pod względem artystycznym, wiele łączy: powstały z dala od kraju, mówią o uczuciach emigrantów, nastrojach wyraźnie podobnych u wszystkich polskich pisarzy, którzy opuścili kraj po powstaniu listopadowym.