Moim marzeniem byla podróż do Włoch.Wkońcu się ono spełniło. Miałam wyjechac w poniedziałek rano.Ostatni weekend przed podrożą był najgorszy. Nie mogłam się wcale skupić na niczym innym jak na wyjeździe. Najpierw wyszłam pojeździć rower aby trochę ochłonąc. Niestety pomogło to tylko na krótki czas. Odliczałam godziny do wyjazdu. Siadła na trawie w ogrodzie i rozmyślała jak to cudownie będzie we Włoszech. Zajęło mi to około poł godziny.Nie wiedziałam co mam dalej robić. Do końca dnia miałam wiele zajęć. Bawiłam się z moim psem, grałam z bratem w siatkowkę.W końcu nadszedł wieczó, cieszyłam się ale gdy pomyślałam że zostal jeszcze jeden dzień oczekiwania załamałam się.Rano poszłam do koleżanki i spędziłam u niej prawie cały dzień. Miałyśmy tyle ciekawych zadań że czas szybko upłyną i nadszedł tak długo oczekiwany wieczór.Rano o godzinie szóstej zerwałam sie na równe nogi i gotowa do odjazdu wsiadłam do samochodu.
opowiedz o oczekiwanym wydarzeniu w swojej wypowiedzi uwzględnij informacje o tym jak upływał Ci czas niecierpliwego wyczekiwania...
