napisz opowiadanie na temat śmiesznej pomyłki z której wynikło zamieszanie ....    Musi być wymyślone nie z zeszytu

Pewnego dnia jak zawsze spytałam Kamile, czy wpadnie do mnie w sobotę, zdziwiło mnie jej zakłopotanie, próbowała zmienić spotkanie na piątek. Gdy już przyszedł ten oczekiwany piątek, doszłam do wniosku, że Kamila nie ma dla mnie czasu, przez cały czas chodzi z Jowitą. Postanowiłam więc przeprowadzić dochodzenie niczym detektywi z moich ukochanych seriali. W domu Kamilu przeprowadziłam dochodzenie, nie znalazłam nic podejrzanego. Odważyłam się nawet zajrzeć jej do skrzynki pocztowej. Zalało mnie wiele e-meili od Jowity. Zachciało mi się płakać, umawiały się na coś beze mnie. Gdy Kamila wróciła z toalety powiedziałam jej to co myślę i wyszłam bez żadnych jej wyjaśnień. Płakałam cały dzień. Kamila z Jowitą więcej rozmawiały niż poprzednio i co chwila spoglądały na mnie. W końcu podeszły i spytały czy spotkanie w niedziele jest aktualne, zaprzeczyłam. Dziewczyny użyły argumentów, że im obiecałam, więc się zgodziłam. Następnego dnia przyszłam ale tylko na chwilę. Nagle wszyscy wyskoczyli i krzyknęli : Niespodzianka! Wszystko sobie wyjaśniłyśmy, kompletnie zapomniałam o moich urodzinach.