rama brama, chmura góra, tir żwir,
Nie zawsze żyłem dobrze, bo żyłem chwilą Moment upadku, oddałem hołd swoim czynom To się stało w sekundzie i nie było milą Chłopak na rozdrożu obarczający się winą Wszystko przysłonięte czarną kurtyną Myśli giną, odchodzi to, co było rutyną I bojaźń o tych, co drzwi mi uchylą Wpuszczą do środka, opatrzą me rany Człowiek jest człowiekiem nie spisanym na straty Po raz kolejny, życiowe baty Głowa spuszczona, nogi jak z waty Piętno odciśnięte, zero przebaczenia Usta mocno zszyte, nic do powiedzenia Wszystko się zmienia, to bez wątpienia Czekałem na to, by w końcu wyjść z cienia Świat, w którym nikt nikomu nie ufa ELdoKa i reszta szepczący mi do ucha "Zostaw i odpuść sobie ten temat!" Wyciągają ręce, bo zaszła potrzeba Dzięki temu podnoszę z bruku się powoli Na koneksje liczę przyjaciele dozgonni Jak mur obronny, nie do przebicia Wskazują drogę, nową treść życia Już nie szaleniec zostawiony sam sobie To, co siedzi głęboko przekazuję w mowie Czyli liryka prosta, przekaz dla ogółu Będę trwać bo wybijam się z tłumu Rzucam cień na wszystko za plecami Co krzyżowało szyki, zadawało rany Ten stan dobrze znany, już nie wspominany Jotuze zwycięski, a nie przegrany Na stałe wpisany w karty historii Grammatik, nadrzędna rzecz bemowskiej euforii Znam takie miejsce wcale niedaleko tak Gdzie i ja i ty kiedyś możemy pójść pewnego dnia Kocham to życie mimo zła i mimo smutku I zawsze trwam na swoim stanowisku aż do skutku I do końca aż kurtyna opadnie Jak powieka ciężka będzie, tylko słowo spokój wszędzie Nie raz było tak, głupi dzieciak bliski końca Pełen żalu, poranna modlitwa o wschodzie słońca Myśli i prośby, przepisy i dowolność Podporządkowanie i godność Śmierć za rogiem, ciągle do przodu obierając słuszną drogę Jotuze nie przejmuj się tym, co inni mówią Wiem, że Bóg jest z nami, a życie jest próbą Wciąż żyjąc słowem księgi, ją czytam i nie myślę O tym co złe, bo życie chcę mieć tylko czyste Chcę błyszczeć, a jak zdradzę to już nie istnieć W głowie mojej kuszących głosów już nie słyszeć Masz życie, żyj płacząc w nim potokiem rymów