Jak rozumiesz słowa Jana Pawła II?   -Wierzę, że im bar­dziej się kocha, tym więcej się czy­ni, gdyż miłości, która nie jest niczym więcej niż uczu­ciem, nie mógłbym na­wet naz­wać miłością.   -Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę

gdy podarujesz miłość  jakiejś samotnej osobie- nie musisz z nią chodzić, poprostu tak, to jest to wielki czyn ,    miłość przezwycięża śmierć   wszystko co robimy, kochamy, zyjemy to nie wystawiamy tego  na probe , bo to jest najwiekszy grzech, poprostu trzeba szanowac milosc drugiej osoby  oraz zycie

Nie żyje się, nie kocha się, nie umiera się - na próbę w zyciu nic nie powinno sie robic na probe, powinnismy zdecydowanie dazyc do naszych upragnionych celow.. musimy uswiadomic sobie ze to co uczynilismy juz sie nie odstanie i nie bedzie mozliwosci przezycia danej chwili jeszcze raz. moim zdaniem papierz wypowiadajac te slowa pragnal uswiadomic mlodziez przedewszystkim zeby zastanawiali sie przed wykonaniem kazdego ruchu, kroku w swoim zyciu.. w dzisiejszych czasach tak naprawde malo osob zastanawia sie nad tym co robi.. wszystko sie robi automatycznie.. nie ma czasu na rozmyslanie, analizowanie naszych postepowan.. czasami trzeba przystopowac zeby tak naprawde uswiadomic sobie cos sie wlasnie dzieje. . .