To są takie głębokie miejsca w Bałttku gdzie prawie nic nie zyje jest bardzo zimno, nie ma roślin.
Na Bałtyku powstaje coraz więcej tzw. pustyń wodnych, gdzie wszelkie życie zabił siarkowodór. Te pustynie zajmują już ponad 10 proc. powierzchni morza . Dno Bałtyku w okolicach Głębi Gotlandzkiej, Bornholmskiej i Gdańskiej pokryte jest białym nalotem i milionami martwych bezkręgowców. Przy obecnych zanieczyszczeniach odbudowa ekosystemu Bałtyku jest praktycznie niemożliwa. Tym bardziej że wymiana wody w tym morzu odbywa się tak wolno, iż toksyczne substancje pozostają w nim trzy razy niż w innych morzach. W 1984 r. odławiano z Bałtyku 400 tys. ton dorszy, podczas gdy obecnie jest to jedynie 40 tys. ton. Dorsze występują teraz prawie wyłącznie w południowo-zachodniej części morza, która jest natlenion