Wielkie marzenia,ideały wobec okrutnej rzeczywistości. Opisz swoje refleksje w oparciu o wybrane postacie literackie.

Plan pracy:
1. Wstęp
2. Mitologia
a) Mit o Dedalu i Ikarze
-wielkie idee i marzenia.
-nieudana próba realizacji – Ikar ponosi klęskę (tonie)
b) Mit o Prometeuszu
-chęć pomocy ludziom i oszukania bogów zrazem.
-robił to dla idei, z przekonania o słuszności swoich racji.
-także ponosi klęskę (przywiązanie do skał na wieczne męki)
3. Hamlet - „Hamlet” Williama Szekspira
-indywidualista, wrażliwy, nie ma w sobie próżniactwa.
-według słów zakochanej w nim Ofelii jest idealnym portretem księcia renesansu
-wpojono mu w dzieciństwie pewne zasady, i w takich kategoriach postrzega świat. Jest idealistą, ale do czasu. Po powrocie ze studiów jest już rozczarowanym idealistą. To, co zastał znacznie różniło się od jego wyobrażeń- gęsta od intryg atmosfera dworska i rodzinna, panoszące się zło, uczucia synowskie pogwałcone przez małżeństwo matki z bratem zmarłego niedawno ojca (niezgodność z ówczesnym kodeksem moralnym)
-Hamlet jest postacią raczej „bierną” wobec tego, co dzieje się wokół niego. Popada w melancholię, nie odnajduje w sobie dość siły, aby walczyć... Przegrywa już na samum początku.
-monolog Hamleta ( tu daje wyraz swojemu rozczarowaniu rzeczywistością. Porusza w nim tematy wielkiej wagi: sensu istnienia i zagadki śmierci. Rysuje panoramę czarnej rzeczywistości – zła stworzonego przez człowieka. Ogłasza prostą prawdę, iż człowiek woli zło znane od niepewności, od niewiedzy – może od zła nieznanego. W dodatku prezentuje dylematy człowieka wkraczającego
w trudy dorosłości. Spróbujcie „utknąć” więcej ważnych problemów w jeden, niezbyt długi monolog i zacząć go od prostego, wręcz banalnego,
ale najprawdziwszego w świecie zdania: „być albo nie być – oto jest pytanie”...).
4. Kordian – „Kordian” Juliusza Słowackiego
-bohater romantyczny dojrzewający do walki z caratem. Ponosi klęskę ze względu na wewnętrzną słabość.
-jest człowiekiem, który odbywa drogę od młodzieńczych marzeń i nieudolnych prób ich realizacji, przez idealistyczne porywy rewolucyjne aż do dojrzałości, która pozwala u dostrzec osobistą klęskę.
-podróże po Europie – w gruzach legło jego wyobrażenie o świecie i cały system wartości.
-monolog na Mont Blanc - Zaczyna rozumować kategoriami narodowego obowiązku, postanawia związać swe losy z walką narodu o niepodległość. Polska ma być jego zdaniem, „Winkelriedem narodów”. Tak jak Winkelried, bohater szwajcarski z XIV wieku, przyjmie na siebie uderzenie wroga, a ginąc, ocali innych. Czuję się kimś wyjątkowym.
-nieudany zamach na cara. W ostatniej chwili dopadają bohatera strach i imaginacja. Symbole wewnętrznej słabości bohatera Słynna i odwieczna polska niemoc.
5. Wokulski, Ochocki, Rzecki – „Lalka” Bolesława Prusa
-trzej idealiści
a) Wokulski
-romantyk (ale też pozytywista)
-Łęcką traktuje jako ideał kobiety (bogini, anioł, ucieleśnienie jego marzeń). Uczucie też idealizuje – kocha ją, ale jej nie pożąda.
-ponosi sromotną klęskę i boleśnie przekonuje się, jak dalece jego wyobrażenia odbiegały od prawdy.
-poza tym, był filantropem. Pomagał biednym i potrzebującym. Robił to wyłącznie dla idei.
b) Ochocki
-idealista naukowy: naukę traktuje jako nadrzędną wartość życia. Wierzy, że jest ona narzędziem, które udoskonali świat. Wszystko jej podporządkowuje
-przez otoczenie uznawany jest za dziwaka.
c) Rzecki
-idealista polityczny.
-wierzy w Napoleona i jego pomoc dla Polski.
-jest człowiekiem uczciwym, sumiennym i pracowitym. W pewnym sensie idealizuje nawet swoją pracę. Niestety nie jest to doceniane.
6. Tomasz Judym – „Ludzie bezdomni” Stanisława Żeromskiego
- człowiek wrażliwy na krzywdę ludzką. Chce pomagać ubogim, tak rozumie swoją powinność jako lekarza. Nie znajduje jednak zrozumienia w środowisku lekarzy warszawskich.
-w Cisach też próbuje realizować swoje idee, także bezskutecznie.
-w imię ideałów poświęca życie rodzinne i miłość do Joasi, postanawiając w samotności wykonywać dalej swoją misję – wyjeżdża leczyć ubogich do Zagłębia.
-ponosi klęskę i pozostaje bohaterem rozdartym między kłami rozkoszy a kłami nienawiści i wzgardy.
-wierzy cały czas w swoją misję i czuje na sobie odpowiedzialność za losy potrzebujących.
7. Jim – „Lord Jim” Jospeha Conrada
-idealista, romantyk i marzyciel
-2 tragiczne decyzje (skok z Patny i wypuszczenie Browna)
-niezłomna wiara w pewne ideały
-ponosi klęskę. Jego wyobrażenie o świecie, ludziach i samym sobie nie sprawdza się.
8. Mistrz – „Mistrz i Małgorzata” Michała Bułhakowa
-marzyciel
-pisze powieść o Ponckim Piłacie, bazującą na motywach biblijnych.
-książka w pewnym momencie staje całym życiem dla niego i dla Małgorzaty. To było ich marzenie, myśleli tylko o ukończeniu i wydaniu jej. Jednak w programowo ateistycznym kraju, jakim niewątpliwie była totalitarna Rosja, okazuję się to niemożliwe.
-wszystko legło w gruzach. Mistrz zaszczuty przez krytykę i cenzurę popada w chorobę psychiczną i „ucieka” od świata do szpitala psychiatrycznego.
9. Zakończenie


Rozwinięcie wybranych punktów:
Ad. 1
Idealiści, romantycy i marzyciele – wszyscy oni mieli przed sobą jakiś cel, chcieli coś osiągnąć, do czegoś dążyli. Jednakże bardzo różnie wypadali podczas konfrontacji planów z rzeczywistością. Jedni poddali się przy pierwszych napotkanych trudnościach, inni z kolei walczyli wytrwale do samego końca by potem, będąc tak blisko celu skapitulować. Tak można by krótko scharakteryzować wielu bohaterów literackich.
Na przykładach z różnych epok, spróbujmy przyjrzeć się bliżej niektórym z nich,
aby sprawdzić jak bardzo bolesny może okazać się rozdźwięk, między marzeniami,
a rzeczywistością
Ad. 7
Jim, to tytułowy bohater powieści Josepha Conrada pt.: „Lord Jim”. Jest to postać nieszczęśliwa, której tragizm ma przyczynę w rozdarciu między ideałem, marzeniami
a rzeczywistością. Jego wizje świata – i siebie samego - są odległe od prawdy. Bohater urodził się w Essex, jako jeden z pięciu synów pastora, co miało bardzo duży wpływ na jego osobowość. Już z domu wyniósł przeświadczenie o istnieniu niezmiennych wartości, oraz że jest „niezłomny jak bohater z książki, marzył o wielkich czynach. Jednakże Jim nie miał pojęcia, jak trudnych przyjdzie mu dokonywać wyborów i jakie ponosić ich konsekwencje. Pierwsze rozczarowanie przyszło bardzo szybko, bo już na statku szkoleniowym: zbyt długo wahał się i w końcu nie skoczył na pomoc rozbitkom. Bohater nie znał samego siebie. Wyobrażał sobie jakiś ideał, nie biorąc pod uwagę
np. nieuświadomionych instynktów, które też przecież na niego wpływały. W ten sposób jego czyny były nieprzewidywalne także dla niego samego. Przecież Jim, będąc jeszcze młodym marynarzem stwierdził: „Dopiero gdy się wszyscy cofną ze strachu, wówczas
– czuł to niezbicie - on jeden potrafi zachować się jak należy wobec czczych gróźb wiatru i morza”. Niestety, jak się okazało, były to tylko próżne słowa, wynikająca
z wyidealizowanego mniemania bohatera o samym sobie. Jim potwierdza to, podejmując decyzję o skoku z Patny, która wynikała zapewne z instynktu samozachowawczego. Jednak przecież twierdził on, że niczego się nie przestraszy. Sam bohater próbował się tłumaczyć, zwalić winę na zaskoczenie („Zawsze zdarza się to, czego człowiek nie oczekuje”). Niestety i tu nasuwa się bolesna refleksja, że kiedy przyjdzie, co, do czego,
to okazuje się, iż buńczuczne wypowiedzi to tylko czcze słowa, a tak naprawdę,
to pospolitość aż skrzeczy. Bohater był przecież przekonany o swojej niezłomnej odwadze i wielkim honorze, a tymczasem, w obliczu prawdziwej grozy zachował się tak jak inni i skoczył. To jest powodem późniejszych rozterek Jima, który stara się znaleźć jakieś prawdy absolutne, ale też zaczyna dostrzegać przepaść między ideałem
a rzeczywistością. Problemem bohatera była także jego bezkompromisowość. Nie uznawał żadnych okoliczności łagodzących, nie umie sobie wybaczyć chwili słabości, gdy skoczył z tonącej Patny. Sam może i by próbował jakoś to sobie usprawiedliwić, ale skoro inni uznali go za tchórza, czuje wstyd. To determinuje całe jego życie, bo Jim wszystkimi czynami próbuje udowodnić, że jest jednak człowiekiem honoru i niezłomnej odwagi. Jego wygórowana moralność sprawia, iż ostrzej ocenia siebie, niż oceniają go inni.
Szansę pokazania światu, jak bardzo ten się mylił skreślając Jima z „listy” ludzi honorowych, bohater widzi w pobycie na Patusanie. Tu odnajduje swoje miejsce.
Z odwagą walczy o przywrócenie porządku i sprawiedliwości w plemieniu Bugisów. Tubylcy wzięci w obronę obdarzyli go szacunkiem, pokochali i nazwali tuanem, co znaczy lord – Lord Jim. Tu także odnajduje miłość, ukochaną nazywa Klejnotem. Wydawałoby się, że bohater idealnie się zaaklimatyzował, czuł, że zmywa z siebie poprzednie grzechy. A jednak wszystko runęło, kiedy na Patusan trafiła grupa bandytów z Brownem na czele. Jim podjął drugą katastrofalną w skutkach decyzję. Miał szanse pokonać napastników, jednak wolał dać im szansę. Zaufał przestępcom, bo uznał, że ludzie popełniają czasem błędy – tak jak i on sam- jednak należy dać im możliwość poprawy. Był pewien, że podejmuje słuszną decyzję. Znów zwiódł go jego własny, wyidealizowany obraz świata. Wypuszczenie Browna przyniosło jednak tragiczne skutki. Wydawać by się mogło, że ta decyzja Jima była lekkomyślna, a sam bohater łatwowierny, czy wręcz naiwny. Trzeba jednak pamiętać, że wynika ona z wartości, jakie były ważne dla postaci Conrada. Wierzył w braterstwo i honor - dlatego wypuścił napastników. Nie mógł postąpić inaczej! Konsekwencją wyznawanych przez Jima wartości jest to, że uznał swoją odpowiedzialność za śmierć Daina Warisa i sam wybrał zagładę z rąk zrozpaczonego Doramina. Bohater mógł ocalić życie, uciekając, ale oznaczałoby to utratę honoru. A tego błędu nie chciał popełnić po raz drugi. Do końca pozostał wierny swoim ideałom, mimo iż tyle życie pokazało mu, jak wielki od rzeczywistości dzieli je przepaść. Bardzo ładnie podsumował ostatnią decyzję Jima sam narrator mówiąc: „Odchodzi od żywej kobiety, aby zawrzeć bezlitosne śluby z mglistym ideałem postępowania”

Dodaj swoją odpowiedź