Wisława Szymborska - biografia na podstawie twórczości

WISŁAWA SZYMBORSKA


Wisława Szymborska nie lubi wścibstwa. Nie rozumie ludzi, którzy zwierzają się ze wszystkiego. Powiedziała niegdyś „Publiczne mówienie o sobie zubaża wewnątrz”. Jej zdaniem całe swe życie, przemyślenia i doświadczenia opisała w swych wierszach. Poświęciła temu wiersz pt. ” pisanie życiorysu”

Obowiązuje zwięzłość i selekcja faktów
Zamiana krajobrazów na adresy
I chwiejnych wspomnień w nieruchome daty.

Z wszystkich miłości wystarczy ślubna,
A z dzieci tylko urodzone

Ważniejsze kto cię zna, niż kogo znasz.
Podróże tylko jeśli zagraniczne.
Przynależność do czego, ale bez dlaczego.
Odznaczenia bez za co.

Pisz tak, jakbyś z sobą nigdy nie rozmawiał
I omijał z daleka.

Pomiń milczeniem psy, koty i ptaki,
Pamiątkowe rupiecie, przyjaciół i sny.

Mimo wszystko powstał jej życiorys.
Poetka urodziła się 2.07.1923r. w Bninie koło Kórnika. Jako dwuletnia dziewczynka przeprowadziła się razem z rodzicami Wincentym i Anną Marią, oraz starszą o 5 lat siostrą Nawoją do Torunia. Rodzina Szymborwskich zajmowała kamienicę prawdopodobnie na Mostowej 18. Szybko przeprowadzili się do Krakowa. Swą naukę Wisława rozpoczęła w 1930 roku szkole powszechnej im. Józefy Joteyko w Krakowie. Swe wczesne dzieciństwo i zabawy z koleżankami uwieczniła w wierszu „Chwila w Troi”

Małe dziewczynki
Chude i bez wiary,
Że piegi zniknę z policzków

Znad talerza
Znad książki,
Sprzed lustra
Porywane bywają do Troi.

W wielkich szatniach okamgnieniu
Przeobrażają się w piękne Heleny.

Swą pierwszą dziecinną miłość do brata koleżanki opisała w wierszu „Śmiech”

Dziewczynka, którą byłam-
Znam ją oczywiście.
Mam kilka fotografii
Z jej krótkiego życia.
Czuję wesołą litość dla paru wierszyków.
Pamiętam kilka zdarzeń

Ale,
Żeby ten, co jest tu ze mną,
Roześmiał się i objął mnie,
Wspominam tylko jedną historyjkę:
Dziecinną miłość
Tej małej brzyduli.

Opowiadam,
jak kochała się w studencie,
to znaczy chciała,
żeby spojrzał na nią.

Opowiadam,
Jak mu wybiegła naprzeciw
Z bandażem na zdrowej głowie,
Żeby chociaż, och, zapytał
Co się stało.

W 1935 roku zaczęła naukę w elitarnym Gimnazjum Sióstr Urszulanek. Gdy miała 16 lat wybuchła II wojna Światowa. W tym czasie uczestniczyła na tajne komplety. Za tamtych czasów ujawniła swoje talenty plastyczne. Ilustrowała podręcznik do języka angielskiego. Nie napisała wiele wierszy o tematyce wojennej. Jednak jeden z nich o wiersz „Jeszcze”, mówi on o losie Żydów.

W zaplombowanych wagonach
Jadą krajem imiona,
A dokąd tak jechać będą,
A czy kiedy wysiądą,
Nie pytajcie, nie powiem, nie wiem.

Imię Natan bije pięścią w ścianę,
Imię Izaak śpiewa obłąkane,
Imię Sara wody woła dla imienia
Aron, które umiera z pragnienia.

Tak to, tak, stuka koło. Las bez polan.
Tak to, tak. Lasem jedzie transport wołań.
Tak to, tak. Obudzona w nocy słyszę
tak to, tak, łomotanie ciszy w ciszę.

Studiowała filologie i socjologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Debiutowała na łamach prasy jako pisarka w 1945 roku. W 1948 bierze ślub z Adamem Włodkiem i przeprowadza się na ulicę Krupniczą 22. Kamienica ta w tamtych czasach była zamieszkała przez literatów. Mieszkali tam K.I. Gałczyński, Czesław Miłosz, Anna Świrszczyńska . Stołówka kamienicy miała swoje pierwotne znaczenie, jak i była lokalem Związku Literatów. Odbywały się tam także zabawy. Literaci odgrywali scenki, recytowali fraszki. Szymborwska mieszkała tam 15 lat.
Jej książkowy debiut przypada na okres stalinizmu. Jej utwory z tego okresu to: „Lenin”, „Żołnierz radziecki w dniach wyzwolenia do dzieci polskich mówi tak”, „Wstępującemu do partii”

Co przynosisz ze sobą?
Tlen młodości- szczerość,
Czy tylko czad frazesu?

Pytania brzmią ostro,
Ale tak właśnie trzeba,
Bo wybrałeś życie
Komunisty. I przyszłość
Czeka twoich zwycięstw.

W latach 1953-81 członek zespołu redakcyjnego „Życia literackiego”, gdzie prowadziła rubrykę „Lektury nadobowiązkowe” oraz dział poezji.
Autorka uprawia lirykę osobistą i refleksyjną o charakterze intelektualnym i moralistycznym. Skupia się wokół motywu sytuacji egzystencjalnej człowieka i jego stosunku jednostki do historii, do wypracowanych przez wieki mitów kultury. Bohater jej wierszy żyje więc się myli. Jeden z krytyków powiedział „Precyzja w wyrazie, niezwykle komunikatywna, pełna smutnego dowcipu poezja Wisławy Szymborskiej próbuje więc powiązać doświadczenia współczesne z odwiecznymi pytaniami poetów, kunsztem wyrazu, smakiem, wyczuciem stylu.
Te złożone fizjologicznie i psychologicznie problemy podawane są w wierszach z wielką emocjonalną dyskrecją i dystansem myśliciela, który jest ironicznie pobłażliwy wobec człowieczych słabości i urojeń.
Poetka otrzymała wiele nagród literackich zarówno w kraju jak i za granicą. Największą z nich jest nagroda Nobla otrzymana w 1996 roku.Informacje o zdobyciu statuetki otrzymała w zakopiańskiej „Astorii”. Ma to dla niej wiele znaczenie gdyż właśnie w Zakopanem zastała poczęta; było to ukochane miasto jej ojca. Warto wspomnieć iż był on jej pierwszym nauczycielem i darzyła go niezwykłą miłością.
Samej Astorii, miejscu pełnym literatów poświęciła wiersz „W biały dzień”

Dodaj swoją odpowiedź