Aneta żyła bardzo szczęśliwie ze swoim chłopakiem Jankiem. Nie mieli wielu zmartwień. Do czasu. J:Aneta ubieraj się idziemy pojeździć ścigaczem. A:Dobra dobra. Poczekaj. J:Czekam na dworze. A:Okej. Kiedy Aneta już się ubrała wyszła do Janka. Odpalił silnik i pojechali. A: Janek zwolnij!! J:Spokojnie wszystko mam pod kontrolą. A:Kocham cię. J:Przytul się do mnie. Aneta przytuliła się do niego bardzo mocno. J:Weź mój kask (Aneta nie miała kasku.) A:Chwila..a ty? J:Weź ten kask! Aneta zdjęła kaska Janka i znów się do niego przytuliła. J:Kochasz mnie? A:Tak J:To mi to powiedz. A:KOCHAM CIĘ!!! Po chwili ich ścigacz uderzył w rozpędzoną ciężarówkę. Następnego dnia w gazetach pisali: TRAGICZNA ŚMIERĆ NA AUTOSTRADZIE! Rozpędzony do 200 km h ścigacz uderzył w ciężarówkę. JEdna osoba przeżyła. Jako jedyna miała kask. Jest w ciężkim stanie. Janek(17l) specjalnie oddał Anecie(16l) kask po kiedy się rozpędził próbował hamować. Przypomniało mu się że ma zepsuty hamulec. Ocalił ją zamiast ratować siebie. Zmarł na miejscu. Nie wiem czy tak może być.
napisz większy dramat na podstawie związanego czegoś ze śmiercią
Plis potrzebuje na jutro.
Odpowiedź
Dodaj swoją odpowiedź