Tekst do Eweliny Lisowskiej ,,Nieodporny rozum,,

Tekst do Eweliny Lisowskiej ,,Nieodporny rozum,,
Odpowiedź

O,o,o,o,oł O,o,o,o,o,oł O,o,o,o,o,o,o,o,oł 1. Wyłoniłeś się z tłumu, Gdy ulicą beztrosko szłam. Twoje światło poraziło mnie w dzień Twój oddech to mój tlen, Który we mnie ma swe lokum. A ja wpadłam w niepokój No bo jak mogę chcieć Myśleć o kimś kto nie zna mnie, Brak mi Twego widoku. Nieodporny mam rozum. (Mam rozum...) Zasypiam myśląc o tym, jak odezwać się (oł !) Zasypiam myśląc o tym, że jesteś niedaleko gdzieś... Ref. Dokąd więc biegnę? Choć wcale nie chcę Me serce bije tak zawzięcie. Wypełniam przestrzeń Zwykłym powietrzem, Szukając tego, co zwą Pozornie szczęściem. 2. O nie, nie, nie ! Nie chcę pisać tych wszystkich bzdur ! Nie mam czasu. Nie będę Ci słać listów, których już masz pełno w swoim koszu. Może nie jestem tym kimś, z kim zostałbyś przez parę chwil, Ale muszę wyjść z mroku, by odzyskać swój spokój. (Swój spokój...) Zasypiam myśląc o tym, jak, odezwać się. (oł !) Zasypiam myśląc o tym, że jesteś niedaleko gdzieś. Ref. Dokąd więc biegnę? Choć wcale nie chcę Me serce bije tak zawzięcie. Wypełniam przestrzeń, Zwykłym powietrzem Szukając tego, co zwą Pozornie szczęściem. o,o,o,o,oł o,o,o,o,o,oł o,o,o,o,oł o,o,oł. 3. Namieszałeś w mojej głowie, Jednym gestem, jednym słowem. Nie musisz przynosić mi wianków i bzów, Wystarczy mi, że jesteś tu. (2x)

O,o,o,o,oł O,o,o,o,o,oł O,o,o,o,o,o,o,o,oł 1. Wyłoniłeś się z tłumu, Gdy ulicą beztrosko szłam. Twoje światło poraziło mnie w dzień Twój oddech to mój tlen, Który we mnie ma swe lokum. A ja wpadłam w niepokój No bo jak mogę chcieć Myśleć o kimś kto nie zna mnie, Brak mi Twego widoku. Nieodporny mam rozum. (Mam rozum...) Zasypiam myśląc o tym, jak odezwać się (oł !) Zasypiam myśląc o tym, że jesteś niedaleko gdzieś... Ref. Dokąd więc biegnę? Choć wcale nie chcę Me serce bije tak zawzięcie. Wypełniam przestrzeń Zwykłym powietrzem, Szukając tego, co zwą Pozornie szczęściem. 2. O nie, nie, nie ! Nie chcę pisać tych wszystkich bzdur ! Nie mam czasu. Nie będę Ci słać listów, których już masz pełno w swoim koszu. Może nie jestem tym kimś, z kim zostałbyś przez parę chwil, Ale muszę wyjść z mroku, by odzyskać swój spokój. (Swój spokój...) Zasypiam myśląc o tym, jak, odezwać się. (oł !) Zasypiam myśląc o tym, że jesteś niedaleko gdzieś. Ref. Dokąd więc biegnę? Choć wcale nie chcę Me serce bije tak zawzięcie. Wypełniam przestrzeń, Zwykłym powietrzem Szukając tego, co zwą Pozornie szczęściem. o,o,o,o,oł o,o,o,o,o,oł o,o,o,o,oł o,o,oł. 3. Namieszałeś w mojej głowie, Jednym gestem, jednym słowem. Nie musisz przynosić mi wianków i bzów, Wystarczy mi, że jesteś tu. (2x)

Dodaj swoją odpowiedź